Rywalizacja pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi nabiera rozpędu. Tym razem punktem zapalnym może okazać się rynek e-commerce, na którego ekspansję coraz mocniej stawiają chińskie podmioty gospodarcze.
W ostatnich miesiącach chiński Pinduoduo oraz ByteDance (właściciel TikToka) zadecydowali o otwarciu transgranicznych witryn e-commerce sprzedających m.in. ubrania i elektronikę. To kolejni chińscy gracze wkraczający na światowy rynek zakupów w internecie.
Czytaj też
Przykład chińskiej witryny Alibaba i jej światowego sukcesu zachęcił inne firmy z Państwa Środka do podjęcia próby wyjścia ze swoimi produktami poza rodzimy rynek. Teraz duża część uwagi osób zarządzających tymi firmami skupia się także na zagranicy. To klienci ze Stanów Zjednoczonych czy części państw europejskich (np. Wielkiej Brytanii) mają generować kolejne zyski chińskich korporacji.
Amazon ma się czego bać?
Czy chińska konkurencja może rzeczywiście stanowić zagrożenie dla gigantów rodem z USA, takich jak Amazon? W teorii jest co najmniej kilka powodów, dla których na to pytanie można odpowiedzieć twierdząco.
Wyniki finansowe wspomnianych firm są coraz lepsze, prezentowane są dalsze pomysły na światową ekspansję. Na dodatek dalszemu rozwojowi mogą pomóc najnowsze technologie, takie jak TikTok.
Właściciel ByteDance będzie chciał wykorzystać możliwości, jakie daje mu wspomniana aplikacja. Apka, którą posiadają miliony osób na świecie stanowi źródło cennych informacji o potencjalnych klientach, które w znaczący sposób mogą przyczynić się do wzmocnienia pozycji chińskiego sklepu internetowego. Czy tak rzeczywiście się stanie? Niekoniecznie.
Czytaj też
Różnice kulturowe przeszkodą w ekspansji?
Okazuje się bowiem, że tzw. zakupy na żywo (TikTok miałby je promować), cieszą się sporą popularnością w Azji, ale nie przyjęły się tak dobrze na Zachodzie. Idea "wirtualnej galerii handlowej" podsyłającej co chwilę propozycje kupna nowych produktów nie jest czymś, co jak na razie, sprawdza się w Europie czy w USA. Zachodni klienci korzystają z witryn takich jak Amazon, aby kupić coś, o czego kupnie zdecydowali już wcześniej.
Kolejną ważną rzeczą, na którą wskazuje Arjun Charpal z CNBC jest rzecz nie do przecenienia, a mianowicie – wiarygodność. Zupełnie nowe marki – nawet jeśli z dobrymi promocjami i ciekawymi akcjami marketingowymi – budzą pewne obawy wśród klientów. Siłę firmy buduje się latami, podobnie jest z zaufaniem, a tutaj tacy giganci jak Amazon mają nadal ogromną przewagę.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
/mg