Reklama

Technologie

2 mln smartfonów z rosyjskim systemem operacyjnym. Efekt sankcji?

Autor. Kremilin.ru

Kreml chce, aby rosyjscy urzędnicy używali smartfonów z rodzimym systemem operacyjnym. Mieliby otrzymać w sumie 2 mln telefonów w ciągu trzech lat. Propaganda nazywa to „najlepszą alternatywą dla zachodniego sprzętu”. Oficjalnie może to być efektem sankcji i wycofania się wielkich firm technologicznych.

Reklama

Jak pisaliśmy na łamach CyberDefence24.pl, Rosja ma plan stworzenia własnych telefonów i tabletów. Między innymi na rynku pojawił się model smartfona, który miał zastąpić iPhone’a, ale okazał się porażką pod względem sprzedaży .

Reklama

Rosyjski smartfon AYYA T1 – miał być odpowiedzią na popularnego iPhone’a, trafił na rosyjski rynek w październiku 2021 roku, ale sprzedano tylko... 905 sztuk. Choć smartfon jest bardzo tani, bo kosztuje około 200 dolarów, nie cieszył się dużym zainteresowaniem.

Dodatkowo urzędnicy administracji Władimira Putina do 1 kwietnia mieli pozbyć się iPhone'ów , które – zdaniem Kremla – są podatne na włamania i szpiegostwo bardziej, niż urządzenia innych marek.

Reklama

Czytaj też

Rosyjski system operacyjny

Teraz – jak czytamy na łamach serwisu The Record – rosyjski gigant telekomunikacyjny Rostelecom ma dostarczyć urzędnikom telefony z systemem operacyjnym Aurora, które będą stanowiły rodzimą alternatywę dla zachodniej.

Mają trwać rozmowy w sprawie kupna 2 mln takich urządzeń dla rosyjskich urzedników przez najbliższe trzy lata, o czym miał powiedzieć rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej RIA Novosti wiceprezes Rostelecom Kiryłł Menszow.

Jak przypomina serwis, Aurora jest oparta na Linuksie i została opracowana w 2016 roku, by używać jej do celów biznesowych i rządowych. Dodatkowo w 2020 roku pojawiło się zalecenie, by korzystały z niego także placówki edukacyjne oraz ochrony zdrowia. Produenci tego systemu zapewniają, że „daje on klientom pełną kontrolę nad przetwarzaniem danych i przestrzega wytycznych bezpieczeństwa rządu rosyjskiego”.

Według Rostelecom, ten system ma być obecnie wykorzystywany przez rosyjski rząd, ale też np. spółki energetyczne czy kolej. Do tej pory (od 2016 roku) na rynku rosyjskim miało pojawić się ok. pół miliona urządzeń, opartych na tym systemie.

Czytaj też

Ban na Apple

Przypomnijmy, że taka decyzja zbiegła się w czasie z oświadczeniem FSB oskarżającym amerykański wywiad rzekomo o szpiegowanie rosyjskich dyplomatów za pośrednictwem iPhone'ów.

Choć oczywiście Kreml tego nie przyzna, to strategia promowania rodzimych technologii, uznawanych za „możliwie najlepsze”, jest tak naprawdę efektem zachodnich sankcji i eksodusu wielkich firm technologicznych z tamtejszego rynku w wyniku wojny z Ukrainą.

Dodatkowo Kreml zalecił urzędnikom już w ubiegłym roku, by nie używali zagranicznych aplikacji, takich jak m.in. WhatsApp czy Zoom do komunikacji. Takie portale jak Facebook czy Instagram są oficjalnie w Rosji zakazane (jedynie korzystanie z nich możliwe jest za pośrednictwem VPN-a, czyli wirtualnej sieci prywatnej).

Czytaj też

/NB

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama