Reklama

Armia i Służby

Sztuczna inteligencja w siłach zbrojnych USA. „Bezpieczna i etyczna”

Fot. The U.S. National Archives/picryl.com/Domena publiczna
Fot. The U.S. National Archives/picryl.com/Domena publiczna

Sztuczna inteligencja będzie wspierała operacje prowadzone przez siły zbrojne USA w sposób odpowiedzialny i etyczny. „Nie zamierzamy iść na skróty w obszarze bezpieczeństwa” – podkreślił sekretarz obrony USA, zarzucając Chinom, że te – w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych – nie dbają o podstawowe wartości, rozwijając innowacyjne technologie. 

Zdaniem sekretarza obrony USA Lloyda Austina chińskie władze jasno dały do zrozumienia światu, że planują do 2030 roku zdominować branżę sztucznej inteligencji (AI). „Pekin już teraz mówi o wykorzystaniu sztucznej inteligencji w wielu obszarach – od nadzoru, przez cyberataki, po autonomiczną broń” – zaznaczył przedstawiciel administracji Bidena w ramach amerykańskiej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego ds. sztucznej inteligencji.

W przeciwieństwie do Chin

Sekretarz zaznaczył, że siły zbrojne USA mają taki sam cel, jak Chiny, lecz podejście Pentagonu jest zupełnie inne. „Będziemy rywalizować, aby zwyciężyć, jednak zrobimy to we właściwy sposób. Nie zamierzamy iść na skróty w obszarze bezpieczeństwa czy etyki, a naszymi hasłami przewodnimi są >>odpowiedzialność<< i >>efekty<<” – stwierdził.

Wykorzystanie AI musi wzmacniać nasze demokratyczne wartości, chronić nasze prawa i prywatność oraz gwarantować bezpieczeństwo.

wskazał Lloyd Austin

Przedstawiciel administracji Bidena jednoznacznie podkreślił, że sztuczna inteligencja ma wzmocnić operacje wojskowe prowadzone przez amerykańskie wojsko. Wykorzystanie innowacyjnej technologii nie wpłynie jednak na zasady i prawa, którymi kierują się Stany Zjednoczone.

Sama technologia to za mało

Obecnie w ramach Pentagonu prowadzonych jest ponad 600 inicjatyw, których celem jest wzmocnienie obronności USA za pomocą AI. „To znacznie więcej niż jeszcze rok temu” – zaznaczył Lloyd Austin. Mowa tu o m.in. przedsięwzięciu „Artificial Intelligence and Data Acceleration” (skupionym na danych operacyjnych) czy projekt „Salus” (odpowiedzialny za przewidywanie niedoborów zasobów, takich jak np. woda).

Pentagon jest świadomy, że wdrażanie i rozwijanie sztucznej inteligencji w wojsku wymaga pozyskania odpowiednio wykwalifikowanej kadry specjalistów.

Jak wskazał sekretarz obrony USA, chodzi tu nie tylko o ekspertów cywilnych, ale i członków sił zbrojnych. W związku z tym Departament Obrony Stanów Zjednoczonych będzie musiał znacznie lepiej radzić sobie z rekrutacją, szkoleniem i utrzymaniem talentów. „Oznacza to budowanie nowych ścieżek kariery oraz zachęt” – stwierdził Lloyd Austin. 


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama