Reklama

Social media

Szef Instagrama w ogniu krytyki. Porównał media społecznościowe do samochodów

Adam Mosseri, fot.: Twitter
Adam Mosseri, fot.: Twitter

Adam Mosseri, szef Instagrama, stwierdził, że choć samochody powodują wypadki śmiertelne, to ich wartość dla cywilizacji jest warta tych ofiar. Jego zdaniem podobnie ma być z mediami społecznościowymi. Po tej wypowiedzi Mosseri spotkał się z falą krytyki i przyznał, że użyta przez niego analogia „nie była doskonała”.

Należący do Facebooka serwis Instagram nie ma ostatnio dobrej passy. Niedawno wyszło na jaw, że platforma jest toksyczna dla nastolatków, o czym zresztą wiedziało kierownictwo FB, nic jednak nie zrobiło, aby temu zaradzić.

Samochody i media społecznościowe

Teraz oliwy do ognia w słabnącym wizerunku Instagrama dolał Adam Mosseri, szef tego serwisu, który wystąpił jako gość w jednym z podcastów Recode Media.

Mosseri porównał wartość sieci społecznościowych dla społeczeństwa do wartości samochodów dla rozwoju cywilizacji.

„Wiemy, że wielu ludzi umiera z powodu wypadków samochodowych, ale w sumie samochody tworzą o wiele więcej wartości na świecie niż niszczą. I myślę, że media społecznościowe są podobne” – stwierdził szef Instagrama.

Peter Kafka, gospodarz podcastu, zapytał Mosseriego, czy media społecznościowe powinny być regulowane lub ograniczane, jeśli istnieje obawa, że mogą zaszkodzić ludziom w taki sam sposób jak papierosy.

„Absolutnie nie, i naprawdę nie zgadzam się z porównaniem do narkotyków lub papierosów, które mają bardzo ograniczone, jeśli w ogóle, plusy” - odpowiedział Mosseri. Wszystko, co jest używane na wielką skalę, będzie miało dobre i złe strony. Samochody mają zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki. Uważamy, że trzeba być ostrożnym, ponieważ regulacja może spowodować więcej problemów niż przynieść korzyści” - dodał.

Fala krytyki

Wielu użytkowników mediów społecznościowych skrytykowało Mosseriego za jego porównanie i zwróciło uwagę, że w przeciwieństwie do mediów społecznościowych, przemysł samochodowy jest silnie regulowany. Ich zdaniem podobnie ścisłe regulacje powinny dotyczyć social mediów.

Po fali krytyki szef Instagrama zaczął wycofywać się ze swoich tez przyznając, że użyta przez niego analogia „nie była doskonała”. Nadal jednak utrzymywał, że media społecznościowe, łącząc ludzi, robią więcej dobrego niż złego.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

imageFot. Reklama
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama