Meta (Facebook) zleciła firmie PR-owej kampanię oczerniającą TikToka w USA

Pozbawione skrupułów taktyki zwalczania przeciwnika ze świata polityki coraz częściej przenoszą się do branży nowych technologii, gdzie rywalizują ze sobą firmy - dziś nie tylko o zarobki, ale i o prymat w sercach użytkowników - pisze "Washington Post". O tych ostatnich Facebook musi coraz częściej rywalizować z bardziej atrakcyjną od siebie konkurencją.

Lobbing i kampania w krajowych mediach

Spółka Targeted Victory, specjalizująca się w realizacji kampanii politycznych została przez koncern Marka Zuckerberga zatrudniona po to, by zrealizować działania lobbingowe, przedstawiające chińską platformę w możliwie najgorszym świetle, bazując przede wszystkim na argumentacji wskazującej, że TikTok to zagrożenie dla bezpieczeństwa amerykańskich dzieci i całego społeczeństwa - czytamy w artykule, w którym dziennik powołuje się na treść pozyskanej od swoich źródeł korespondencji wewnętrznej.

Jako główne niebezpieczeństwo w kampanii przeciwko TikTokowi przedstawiono problem gromadzenia przez tę aplikację danych o nieletnich użytkownikach, które miały być przesyłane nie wiadomo dokąd i w jakich celach.

"Musimy przekazać, że w chwili, gdy Meta traktowana jest jak worek treningowy, to TikTok jest realnym zagrożeniem" - czytamy w mailu wysłanym przez dyrektora Targeted Victory do pracowników spółki w lutym tego roku.

TikTok argumentem w sprawach antytrustowych?

Pracownicy spółki PR-owej mieli również wykorzystywać TikToka jako oręż w walce z problemami Mety dotyczącymi naruszeń prywatności użytkowników oraz toczących się przeciwko koncernowi postępowań antytrustowych.

Według Targeted Victory, właściwy przekaz, który powinien wybrzmieć w mediach i w kręgach politycznych, to ten, że obecnie stanowione prawo ukierunkowane na wzięcie w karby Big Techów, takich jak Meta nie jest obszarem, w którym powinny koncentrować się wysiłki prawne Kongresu - powinien on zająć się prawdziwym problemem, jakim jest TikTok.

Rola dziennikarzy w kampanii przeciwko TikTokowi

W jednym z e-maili, które opisuje "Washington Post", dyrektor Targeted Victory miał prosić o nazwiska lokalnych reporterów, zajmujących się tematyką polityczną, którzy mogliby służyć jako kanał dystrybucji materiałów, ukierunkowanych przeciwko TikTokowi. Firma zastrzegła przy tym, że chciałaby, aby komunikacja ta wyglądała bardzo naturalnie.

W ramach realizowanej dla Mety kampanii, spółka zajmowała się również dystrybucją treści krytycznych wobec chińskiej platformy do mediów o charakterze zarówno lokalnym, jak i krajowym. Punktem odniesienia dla wszystkich tekstów była szkodliwość TikToka dla nastolatków, a w materiałach bardzo często wyróżniano przykłady wiralowych, szkodliwych treści sugerując, że jedynie takie znajdują się na TikToku.

"Spełnieniem marzeń byłoby mieć artykuły z nagłówkami w stylu: od tańca do niebezpieczeństwa, jak TikTok stał się najbardziej niebezpieczną siecią społecznościową dla dzieci" - czytamy w mailach pozyskanych przez "TWP".

Meta: TikTok powinien być też krytykowany

Rzecznik koncernu Meta, Andy Stone w rozmowie z dziennikiem bronił realizowanej przez Targeted Victory kampanii, argumentując to tym, że "TikTok również powinien podlegać krytyce", tak jak wszystkie inne platformy. "Jej (krytyki - red.) poziom powinien być adekwatny do rosnącego sukcesu" - dodał.

Targeted Victory to spółka, którą założył szef cyfrowej kampanii prezydenckiej Mitta Romneya z 2012 roku - Zac Moffatt. Firma od wielu lat współpracuje z koncernem Marka Zuckerberga i obsługiwała go m.in. podczas wysłuchań w Kongresie po wyborach z 2016 r., kiedy to zarzucono platformie, iż umożliwiła Rosjanom wywarcie wpływu na ich wynik. Spółka szczyci się tym, że może wysłać swój zespół w dowolne miejsce w USA w ciągu 48 godzin. Najwięcej funduszy inwestycyjnych na jej rozwój wpłaciły podmioty powiązane ze środowiskiem byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa.

Meta to z kolei firma, która według "TWP" wydaje najwięcej spośród największych amerykańskich koncernów na lobbing na poziomie federalnym. W ubiegłym roku wydatki na ten cel wyniosły ponad 20 mln dol.

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.