Meta chce zarabiać na Metawersum. Twórcy dostaną tylko ułamek tego, co wypracują

Horizon Worlds, to - jak pisze serwis Ars Technica - sieć połączonych przestrzeni 3D, z której obecnie można korzystać wyłącznie za pośrednictwem urządzeń Oculus Quest do obsługi wirtualnej rzeczywistości. W przyszłości platforma ma być dostępna również w wersji mobilnej, a także na konsole do gier i komputery.

Według najnowszych doniesień, twórcy, którzy zdecydują się na obecność w Horizon Worlds, będą mogli zarabiać na prezentacji swoich treści i sprzedaży wirtualnych towarów oraz usług - ale trafi do nich jedynie połowa przychodów. Resztę zabierze im Meta.

Ile weźmie dla siebie operator nowego świata?

W odpowiedzi na pytania stacji telewizyjnej CNBC firma Marka Zuckerberga potwierdziła, że transakcje w Metawersum będą obciążone prowizją w wysokości 25 proc. od każdego zakupu. Prowizję pobiera również sklep Oculusa, w przypadku którego wynosi ona 30 proc. Reszta zostanie dla twórców, którzy będą musieli od tej okrojonej kwoty zapłacić jeszcze wszystkie podatki.

Meta nie podejmuje rękawicy rzucanej przez krytyków wskazujących, że to bardzo wysokie prowizje, które właściwie niczym nie różnią się od tych pobieranych przez inne platformy cyfrowe, nierzadko przez firmę Zuckerberga krytykowane za "obdzieranie twórców" z przychodów.

Wiceprezes ds. rozwoju projektu Horizon Worlds Mety Vivek Sharma w rozmowie z serwisem The Verge powiedział, że "to całkiem konkurencyjne stawki na rynku", a koncern jest przekonany, że "inne platformy będą wciąż mogły mieć swój udział (w wypracowywanych w Metawersum zyskach - red.)".

Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.