Reklama

Polityka i prawo

Siły zbrojne USA nadal używają dyskietek 8-calowych

8-calowa, 5,25-calowa i 3,5-calowa dyskietka. Fot. domena publiczna / wikipedia.org

Departament Obrony USA od dziesięcioleci konsekwentnie używa 8-calowych dyskietek. Pentagon wykorzystuje rozwiązania sprzed 50 lat w systemach komputerowych, które odpowiadają za funkcjonowanie arsenału nuklearnego Waszyngtonu - poinformowała stacja CNBC.

Departament Obrony USA nadal używa technologii komputerowych sprzed 50 lat - jak wynika z najnowszego raportu stacji CNBC. Dziennikarze tej stacji ustalili, że w Pentagonie ciągle korzysta się z 8-calowych dyskietek, które najmłodsze pokolenia użytkowników komputerów mogły widzieć co najwyżej w muzeum lub w filmie. Opracowane przez firmę IBM w latach 60. XX wieku zostały one wprowadzone na rynek w następnej dekadzie. Zaledwie kilka lat później zastąpiono je znacznie mniejszymi i pojemniejszymi 5,25-calowym dyskietkami, ale i te z czasem trafiły do lamusa. Ostatnie powszechnie używane 3,5-calowe dyskietki zostały wyparte przez klucze USB i płyty CD pod koniec lat 90.

Artykuł CNBC dowodzi, że nie wszyscy starają się iść z duchem czasu na bieżąco zastępując starsze rozwiązania teleinformatyczne nowinkami dostarczanymi przez firmy z Doliny Krzemowej. Liderem wśród tradycjonalistów pod względem stosunku do innowacji technicznych w systemach komputerowych okazuje się o dziwo Pentagon. Reporterzy CNBC odkryli, że Departament Obrony USA uznaje sprawdzone technologie za sprawdzone rozwiązania i używa ich w najlepsze. Do obsługi 8-calowych dyskietek używany jest ponad 40-letni komputer IBM pierwszej serii. Nie byłoby w tym zapewne nic dziwnego, gdyby nie to, że komputery, które niedługo będą obchodzić 50-te urodziny, obsługują międzykontynentalne rakiety balistyczne, bombowce z ładunkami nuklearnymi i tankowce powietrzne. Takie dane zawiera raport opublikowany 25 maja br. przez Amerykańską Izbę Kontroli (GAO), na który powołuje się CNBC.

„Standardowe federalne systemy komputerowe są coraz bardziej przestarzałe. Wiele z nich korzysta z oprogramowania i sprzętu, którego nie zna już prawie żaden technik komputerowy. Kontrole wykazały, że w niektórych departamentach (administracji USA - przyp.) używane są systemy informatyczne zawierające elementy, których wiek przekracza 50 lat” - czytamy we wspomnianym raporcie GAO.

„Te systemy są w użyciu, ponieważ nadal działają. Oczywiście ze względu na proces starzenia się technologii, z której korzystamy, wszystkie systemy używające dyskietek zostaną zastąpione kartami pamięci Secure Digital do końca 2017 r. Tempo modernizacji reszty systemów dowodzenia, kontroli i łączności arsenału nuklearnego pozostaje bez zmian” - tłumaczy rzecznik Departamentu Obrony USA ppłk Valerie Henderson.

Autorzy omawianego raportu GAO zaznaczyli wyraźnie, że ponad 75 proc. z 80 mld USD budżetu przeznaczonego na federalną infrastrukturę komputerową zostało wydane na prace konserwacyjne i inwestycje. Dane te dotyczą 2015 r.; w ocenie GAO wydatki te mogą wzrosnąć w porównaniu z poprzednimi latami przy jednoczesnym spadku nakładów na rozwój, modernizację i wzmocnienie systemów komputerowych.

W środowym wystąpieniu przed Kongresem USA dyrektor ds. technicznych w Amerykańskiej Izbie Skarbowej (IRS) Terence Milholland oznajmił: „ Agencja IRS nadal korzysta ze starszych systemów informatycznych, jednak staramy się wymienić je na nowe bezpieczne rozwiązania. Naszym aktualnym celem jest zastąpienie przestarzałych systemów nowymi bezpiecznymi rozwiązaniami w trybie natychmiastowym”.

Według cytowanego raportu GAO, Departament Sprawiedliwości i amerykański zakład ubezpieczeń społecznych nadal używają systemów opartych na języku oprogramowania COBOL. Systemy oparte na tym języku odpowiadają np. za informacje dotyczące skazanych. Ponadto Departament Weteranów Wojennych wykorzystuje oprogramowanie napisane w tym języku do przechowywania danych osobowych swych podopiecznych.

Czytaj też: Polska nadal w dole stawki, jeżeli chodzi o postęp cyfrowy

Reklama

Komentarze (1)

  1. nie_placilem_deprowego

    Nuklearny Depr w końcu wystrzeli...

Reklama