Reklama

Polityka i prawo

Premier: Z prywatnej skrzynki mailowej nie ujawniono korespondencji o charakterze niejawnym

Premier Mateusz Morawiecki; fot. Adam Guz/ KPRM/ gov.pl
Premier Mateusz Morawiecki; fot. Adam Guz/ KPRM/ gov.pl

- W żadnym przypadku z prywatnej skrzynki mailowej nie wyszła korespondencja o charakterze niejawnym - stwierdził w piątek premier Mateusz Morawiecki, pytany o to, dlaczego do służbowej korespondencji używał prywatnej skrzynki mailowej.

Premier był pytany na piątkowej konferencji prasowej w Nowym Mieście, dlaczego do służbowej korespondencji używał prywatnej skrzynki mailowej.

"W żadnym przypadku z prywatnej skrzynki mailowej nie wyszła korespondencja o charakterze niejawnym. Przypomnę tę strukturę dokumentów niejawnych, czyli ani dokument zastrzeżony, ani poufny, ani tajny ani ściśle tajny" - oświadczył premier pytany o tę sprawę przez dziennikarzy w Dobrym Mieście (woj. warmińsko-mazurskie). Po drugie - mówił szef rządu - "wszyscy funkcjonują w dwóch, trzech wymiarach".

"Mamy życie prywatne, mamy życie zawodowe - w moim przypadku ono dzieli się na dwie części. Jestem politykiem PiS, więc mam obowiązki związane z życiem mojego obozu politycznego, a także jestem prezesem Rady Ministrów, a więc to ściśle urzędowe obowiązki. I w związku z tym staramy się to rozgraniczać w najbardziej pożądany sposób. Natomiast jest rzeczą oczywistą, że we wszystkich krajach, nie tylko u nas, używane są te najbardziej powszechne komunikatory, adresy mailowe do prowadzenia korespondencji" - powiedział premier. "Te odpowiednie reguły są utrzymane" - zapewnił.

Potrzebne szkolenia, nadzór i monitoring

Dodał jednocześnie, że "z ostatniego ataku hakerskiego należy wyciągnąć wniosek - akurat moja skrzynka nie została zhakowana, jednak skrzynki moich bardzo wielu współpracowników, a także członków opozycji parlamentarnej zostały niestety zhakowane".

"To oznacza, że zabezpieczenia były niewystarczające. To z kolei oznacza, że potrzebne jest przeszkolenie, nadzór i monitoring właściwych zabezpieczeń, podwójnych kluczy, kluczy kryptograficznych, żeby jak najrzadziej (...) dochodziło do tego typu defraudowania, kompromitowania jak mówią specjaliści z tej branży kont mailowych, czy kont twitterowych, czy kont w mediach społecznościowych. I tę kwestię także należy uwzględnić, jak również przegląd wszystkich możliwych komunikatorów też jest tutaj jak najbardziej właściwy" - dodał szef rządu.

Konieczność dodatkowych zabezpieczeń

Premier zwrócił się też do tych, którzy - jak mówił - "dostrzegają źdźbło w oku kogoś, a nie dostrzegają belki w oku kogoś innego".

Przypomniał, że w 2012 roku domena ówczesnego premiera rządu została przejęta przez hakerów. Podkreślił, że rząd wyciąga jednak wnioski "przede wszystkim z tego, co wydarzyło się ostatnio" i "dokonuje pracy polegającej na dodatkowych zabezpieczeniach, aby do takich problemów dochodziło jak najrzadziej" - skomentował premier Mateusz Morawiecki.


Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture. 

image
Fot. Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama