Polityka i prawo
USA: Prokuratorzy apelują do Facebooka o skuteczniejszą walkę z dezinformacją
Prokuratorzy generalni z 20 stanów USA skierowali w czwartek list otwarty do Marka Zuckerberga, w którym zaapelowali do Facebooka o zintensyfikowanie walki z dezinformacją, dyskryminacją i mową nienawiści w sieci.
W czwartek prokuratorzy generalni z 20 stanów USA, w tym Kalifornii i Karoliny Południowej, opublikowali list otwarty do zarządu Facebooka z apelem o skuteczniejsze usuwanie z mediów społecznościowych dezinformacji, mowy nienawiści, dyskryminacji i szykan.
"Mimo, że Facebook ma na swoim koncie pewne postępy w walce ze szkodliwymi treściami, jest to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Nadal prywatni użytkownicy, zorganizowane grupy oraz osoby publiczne wykorzystują Facebooka do rozprzestrzeniania dezinformacji i rozsyłania treści pełnych mowy nienawiści wobec innych grup społecznych. W bardzo wielu przypadkach treści te doprowadzają do szykanowania online konkretnych osób" - napisali w liście prokuratorzy.
Sygnatariusze apelu dodali, że Facebook posiada wystarczające narzędzia, żeby skutecznie walczyć z mową nienawiści i fake newsami w sieci, jednak robi zbyt mało, żeby usuwać tego typu treści. Prokuratorzy stanowi zwrócili się więc do koncernu o podjęcie zdecydowanych działań zabezpieczających użytkowników przed dezinformacją i mową nienawiści oraz zapewnienie zadośćuczynienia ofiarom ewentualnych nagonek online.
W odpowiedzi na list prokuratorów rzecznik Facebooka Daniel Roberts w oświadczeniu przesłanym stacji NBC News napisał, że "mowa nienawiści jest problemem, z jakim borykają się wszystkie platformy internetowe, dlatego jego koncern robi wszystko, żeby zagwarantować, że Facebook jest bezpiecznym miejscem". Roberts dodał również, że firma zainwestowała już miliardy dolarów w walkę z mową nienawiści i fake newsami.
Amerykańska prokuratura nie jest jedyną instytucją wytykającą Facebookowi niewystarczającą moderację treści. W lipcu kilkaset amerykańskich i światowych firm, w tym Coca-Cola, Adidas, Reebok czy Unilever, wzięło udział w bojkocie platformy Marka Zuckerberga za opieszałość w usuwaniu mowy nienawiści, i w ramach protestu wycofało z serwisu reklamy.
Z raportu opublikowanego przez Ligę Antydefamacyjną wynika, że 40 proc. Amerykanów doświadczyło szykan w sieci, a ok. 70 proc. z nich spotkało się z mową nienawiści na Facebooku i innych należących do koncernu platformach, m.in. na Instagramie.