Reklama

Polityka i prawo

USA poszerzają doktrynę ofensywną w cyberprzestrzeni

Fot. Gage Skidmore/flickr
Fot. Gage Skidmore/flickr

Stany Zjednoczone odpowiedzą ofensywnymi operacjami w cyberprzestrzeni na przypadki szpiegostwa gospodarczego – poinformował John Bolton, doradca ds. bezpieczeństwa w administracji Donalda Trumpa. Jest to pierwsza oficjalna deklaracja, która zapowiada rozszerzenie strategii amerykańskiego wirtualnego odwetu.

„Obecnie przyglądamy się - poza kontekstem wyborczym - całemu szeregowi innych działań, aby zapobiec różnym rodzajom cyfrowej ingerencji… również w przestrzeni gospodarczej” – powiedział John Bolton. Stany Zjednoczone stoją w obliczu wielu cyberzagrożeń wymierzonych w sektor gospodarczy. Za najbardziej agresywne działania odpowiadają Chiny, które kradną własność intelektualną oraz prowadzą szeroko zakrojoną kampanię cyberszpiegowską.  

Dotychczas Waszyngton przeprowadzał ofensywne cyberoperacje w odpowiedzi na złośliwą ingerencję w proces wyborczy czy przeciwko ISIS. Przykładem mogą być działania podjęte przez US Cyber Command w 2018 roku, w wyniku których Amerykanom udało się zakłócić dostęp do Internetu rosyjskiej organizacji rozpowszechniającej dezinformację w mediach społecznościowych.

Jak wskazuje John Bolton, obecnie Stany Zjednoczone skupiają się na powstrzymaniu kradzieży własności intelektualnej. „Poszerzamy sfery, w których jesteśmy gotowi do działania” – zaznaczył doradca ds. bezpieczeństwa.

W zeszłym roku US Cyber Command zostało upoważnione do prowadzenia działań „obronnych” poza własnymi sieciami. Dodatkowo wprowadzono tzw. NSPM 13, czyli  memorandum prezydenckie, które poszerzało zakres możliwości prowadzenia operacji w cyberprzestrzeni.  Wszystkie regulacje opierały się na zasadzie „defence forward.

Jak wskazuje Pentagon, obecnie istnieje pilna potrzeba rozwiązania problemu chińskiej działalności, ponieważ rozszerzyła się ona do tego stopnia, że może „zmniejszyć przewagę operacyjną i technologiczną USA”.

Słowa Johna Bolton’a były ostrzeżeniem dla „przeciwników Stanów Zjednoczonych”. Zaznaczył, że Waszyngton jest gotowy obecnie do odwetu za wszelkie cyberataki motywowane względami ekonomicznymi. Mowa tu nie tylko o odpowiedzi w cyberprzestrzeni, ale również możliwości użycia konwencjonalnych środków – „Nasza odpowiedź nie musi być odbyć się tylko w cyberprzestrzeni. Naprawdę patrzymy na pełen zakres środków, których możemy użyć” – podkreślił doradca ds. bezpieczeństwa.

Źródło: Cyberscoop.com

Reklama
Reklama

Komentarze