Szefowa NCSC: Rosja stanowi najbardziej dotkliwe i bezpośrednie zagrożenie dla Wielkiej Brytanii

„To ogromny zaszczyt być tutaj jako dyrektor National Cyber Security Centre, które w ciągu zaledwie 5 krótkich lat od jego uruchomienia pomogło Wielkiej Brytanii stać się światowym liderem w dziedzinie bezpieczeństwa cybernetycznego” – stwierdziła Lindy Cameron podczas przemówienia na Queen's University w Belfaście, wskazując na rolę brytyjskiej instytucji dla cyberbezpieczeństwa kraju.

Korea Północna, Iran, Chiny i Rosja są tymi państwami, które zdaniem szefowej NCSC wywierają największy wpływ na cyberprzestrzeń w kontekście prowadzenia wrogich działań wobec Wielkiej Brytanii. Jednocześnie Lindy Cameron podkreśliła w swoim przemówieniu, że Wielka Brytania musi przeciwdziałać zagrożeniu we wszystkich jego formach „od wyrafinowanych aktorów państwowych po przestępców niskiego szczebla”.

W trakcie wystąpienia szefowa NCSC podsumowywała ostatnie 5 lat w zakresie pracy tej instytucji na rzecz podnoszenia cyberbezpieczeństwa kraju. Jak wskazała, we wspomnianym okresie, Wielka Brytania zmierzyła się z ponad 2000 znaczącymi incydentami - od tych wysoce wyrafinowanych, tajnych ataków sponsorowanych przez państwo po ataki przestępcze, które miały duży wpływ na życie publiczne.

Cameron omówiła również zaangażowanie w kreowaniu cyberbezpieczeństwa przez biznes. Wskazała, że cyberbezpieczeństwo wciąż nie jest traktowane z powagą którego wymaga. „Tempo zmian nie jest wymówką” – dodała, podkreślając jednocześnie, że wszyscy stoimy przed coraz większymi wyzwaniami w zakresie zagrożeń, technologii i środowiska cyfrowego. 

Cyberprzestrzeń, jak stwierdzono w opublikowanym kilka dni temu przeglądzie bezpieczeństwa, będzie coraz bardziej sporną domeną, wykorzystywaną przez podmioty państwowe i niepaństwowe. W dokumencie Brytyjczycy wskazali, że dostrzegają nie tylko zagrożenia i wyzwania, które stawia bezpieczeństwu cyberprzestrzeń, ale chcą również czynnie ją kształtować do rozwoju swojej gospodarki. Jak podkreślono, zdobyta siła w obszarze cyber jest warunkiem bezpieczeństwa narodowego oraz odporności infrastruktury krytycznej. Co więcej, jest ona odpowiedzialna za wzrost gospodarczy, umożliwia firmom i osobom prywatnym przejście do świata cyfrowego, zwiększając tym samym produktywność, napędzając innowacje oraz tworząc nowe miejsca pracy dla wykwalifikowanych pracowników. 

W dokonanym przeglądzie bezpieczeństwa cyberprzestrzeń została opisana jako obszar działania przeciwników Zjednoczonego Królestwa, co, jak podkreślono w dokumencie, wymaga podejmowania czynnych działań w tym obszarze. Cyberprzestrzeń „tworzy również nowe sposoby realizacji i ochrony naszych interesów, umożliwiając nam wykrywanie, odstraszanie i zakłócanie działania naszych przeciwników w cyberprzestrzeni i na ziemi, a także wpływanie na globalne środowisko, aby zapewnić wszystkim bezpieczną i korzystną cyfrową przyszłość” – czytamy w dokumencie.

Znaczenie cyberprzestrzeni dodatkowo podkreślił minister obrony, który zapowiedział, że Wielka Brytania przeznaczy miliardy funtów na rozwój cyberzdolności sił zbrojnych, aby stały się bardziej „elastyczne i śmiercionośne” oraz odporne na operacje wroga. Brytyjski rząd zamierza zintegrować działania armii we wszystkich pięciu domenach (kosmos, cyberprzestrzeń, powietrze, ląd, morze) i w ten sposób wyjść poza tradycyjną koncepcję połączenia wysiłków różnych rodzajów wojsk na rzecz głębokiej integracji wielodomenowej. „Będziemy jedną z najbardziej zintegrowanych, cyfrowych i elastycznych sił na świecie (...). Integracja wielodomenowa stanie się podstawą naszego działania i walki” – zadeklarował szef brytyjskiego resortu obrony.