Polityka i prawo
Szef Huawei'a liczy na współpracę z Japonią
Szef Huawei Ren Zhengfei wiąże nadzieje dla swojej firmy ze współpracą z Japonią. W wywiadzie chwali tamtejsze spółki, jednocześnie zwracając uwagę, że długoterminowe sankcje ze strony USA mogą wpłynąć na obecną pozycje koncernu - podała japońska agencja Kyodo.
"Japonia przoduje pod względem materiałoznawstwa i wykonania produktów. Dużo zainwestowaliśmy w tym kraju i chcemy pogłębiać naszą współpracę z tamtejszymi firmami" - stwierdził Ren w wywiadzie.
Jeśli Chiny i Japonia wykorzystałyby swoje silne strony "możemy stworzyć świetne produkty" - dodał dyrektor generalny.
W ocenie Kyodo, Huawei coraz bardziej objawia się długofalowego wpływu ograniczeń w handlu z amerykańskimi firmami, jakie w maju nałożyło na koncern tamtejsze ministerstwo handlu. Szef firmy przyznał, że obawia się sytuacji, w której USA utrzymają sankcje przez trzy do pięciu lat, gdyż wtedy chiński koncern mógłby "stracić swoją obecną pozycję" światowego lidera dostaw urządzeń 5G.
Waszyngton utrzymuje, że technologie Huawei mogą służyć do szpiegowania na rzecz Pekinu. Od miesięcy amerykańskie władze naciskają też na inne kraje, by wykluczyły dostawców sprzętu telekomunikacyjnego z Państwa Środka z udziału w lokalnych wdrożeniach technologii 5G. Japonia, jako ścisły sojusznik USA, zdecydowała się na wykluczenie chińskiego koncernu z przetargów rządowych.
Ren ocenił, że nie spodziewa się "kolejnej zimnej wojny" między Waszyngtonem i Pekinem, mimo przedłużającej się wojny handlowej. Jego zdaniem Chiny są zbyt głęboko powiązane ze światową gospodarką, by taki scenariusz miał miejsce.
Jeszcze na początku obecnej dekady między ChRL i Japonią rozgorzały dysputy dot. terytorium i konfliktów historycznych. W ostatnich latach relacje dyplomatyczne między dwoma największymi gospodarkami po USA jednak uległy ociepleniu - oceniło Kyodo. Obecnie dwie azjatyckie nacje przygotowują się do pierwszej po objęciu władzy wizyty prezydenta Chin Xi Jinpinga w Japonii, gdzie ma się spotkać z premierem Shinzo Abe.
Z kolei CNBC wskazało, że mimo ograniczeń w handlu przychody Huawei za III kwartał wzrosły o ponad 27 proc. w porównaniach rok do roku. Telewizja oceniła jednak, że wzrost dostaw może być powiązany z mobilizacją rynku przed listopadowym wejściem w życie kolejnych ograniczeń handlowych wobec chińskiego koncernu.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany