Reklama

Polityka i prawo

Szef chińskiego MSZ krytykuje "niemoralne" zarzuty Zachodu wobec chińskich firm

Fot. European External Action Service/Flickr/CC 2.0
Fot. European External Action Service/Flickr/CC 2.0

Chiny sprzeciwiają się „niemoralnym”, motywowanym politycznie próbom dyskredytowania krajowych producentów sprzętu telekomunikacyjnego pod pozorem zastrzeżeń co do jego bezpieczeństwa - powiedział szef MSZ ChRL Wang Yi w Brukseli.

"To, czemu się sprzeciwiamy, to bezpodstawne oskarżenia dla celów politycznych oraz próby doprowadzenia zagranicznej firmy do upadku" - stwierdził doradca rządowy i minister spraw zagranicznych Chin na konferencji prasowej po spotkaniu z szefową unijnej dyplomacji Federiką Mogherini. "Uważamy tego typu działania za nienormalne, niemoralne i pozbawione oparcia" - dodał Wang Yi.

Według agencji Reutera minister odnosił się do zarzutów formułowanych przez rządy niektórych zachodnich państw pod adresem chińskiego koncernu Huawei Technologies - największego producenta sprzętu telekomunikacyjnego na świecie.

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa od miesięcy naciska na sojuszników, by ograniczyli udział Huaweia w budowie infrastruktury telekomunikacyjnej nowej generacji (5G), a nawet by usunęli urządzenia tej firmy z istniejących sieci. Zdaniem Waszyngtonu sprzęt chińskiej produkcji one zostać wykorzystany przez Pekin do celów szpiegowskich. Huawei i rząd ChRL konsekwentnie zaprzeczają tym zarzutom i podejmują rozmaite działania, by uspokoić obawy Zachodu.

W piątek portal tygodnika "Der Spiegel" poinformował, że Federalna Służba Wywiadowcza RFN (BND) ostrzegła rząd przed dopuszczeniem Huaweia do budowy sieci 5G. Tego samego dnia szef koncernu na Europę Zachodnią zadeklarował w wywiadzie dla dziennika "Handelsblatt", że firma mogłaby podpisać z rządem Niemiec umowę antyszpiegowską. Niezależnie od tego na początku marca w Brukseli otwarto Huawei European Cybersecurity Centre (HECC) mające zapewniać "platformę do komunikacji i współpracy w celu zwiększenia cyberbezpieczeństwa". Na początku lutego Huawei ogłosił gotowość do uruchomienia podobnego centrum również w Polsce.

W minionym tygodniu w chińskich gazetach "China Daily" i "South China Morning Post" ukazały się artykuły krytykujące "demonizację Huaweia" jako "polityczną farsę" oraz chwalące decyzję koncernu o pozwaniu Stanów Zjednoczonych. Sprawa dotyczy przyjętych przez USA regulacji zabraniających administracji rządowej utrzymywania kontaktów z firmami używającymi infrastruktury telekomunikacyjnej chińskiego producenta. Wang Yi już wcześniej zapowiedział, że władze w Pekinie będą wspierać Huaweia w sporze prawnym z USA.

W poniedziałek "CD" podało, że 21-26 marca prezydent ChRL Xi Jinping odwiedzi Włochy, Monako i Francję. Gazeta podkreśliła, że początek wizyty wypadnie równolegle z czwartkowym posiedzeniem Komisji Europejskiej ws. pakietu w zakresie polityki względem Państwa Środka i na niespełna trzy tygodnie przed kolejnym szczytem Chiny-UE.

AK/PAP

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama