Reklama

Polityka i prawo

FOT. 3DMAN_EU/ PIXABAY

Polska na 33 miejscu w rankingu rozwoju usług e-administracji

Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała ranking  dotyczący rozwoju usług e-administracyjnych w 2018 roku. W ciągu ostatnich dwóch lat Polska zanotowała progres w rozwoju tych usług oraz uplasowała się  na 33 pozycji rankingu światowego.

E-Government Digital Index (EGDI) jest ogólnym wskaźnikiem rozwoju usług e-administracji państw, stworzonym przez United Nations Department of Economic and Social Affairs. Jest on średnią ważoną wyników  trzech wskaźników, skupiających się na elementach rozwoju z zakresu e-administracji, a mianowicie: usług wykonywanych online (OSI), infrastruktury teleinformatycznej (TII) oraz kapitału ludzkiego (HCI). W przypadku EGDI można wyróżnić cztery grupy państw. Bardzo wysokie EGDI (powyżej 0,75), wysokie EGDI (między 0,5 a 0,75), przeciętne (0,25 a 0,50) oraz niskie (mniejsze od 0,25).

Organizacja Narodów Zjednoczonych umiejscowiła Polskę w grupie bardzo wysokiego EGDI, z wynikiem 0,7926. Najlepszy wynik osiągnęliśmy w kategorii OSI, gdzie wskaźnik wyniósł 0,9306, natomiast HCI znajduje się na przyzwoitym poziomie z wynikiem rzędu 0,8668. Elementem najbardziej odstającym od powyższych okazała się infrastruktura teleinformatyczna (TII), za którą Polska uzyskała wynik 0,5805.

W rankingu światowym Polska została sklasyfikowana na 33 pozycji notując awans o trzy miejsca w stosunku do roku 2016. Liderem klasyfikacji jest Dania, która zanotowała olbrzymi skok, aż o 8 miejsc w ciągu zaledwie dwóch lat. Od dwóch lat drugie i trzecie miejsce zajmują Australia oraz Korea Południowa. Generalnie państwa europejskie wypadają bardzo dobrze na tle reszty świata, gdyż w pierwszej dwudziestce znajduje się ich 14.

Porównując ranking z lat ubiegłych można wywnioskować, iż większość państw notuje znaczny progres w rozwoju usług e-administracyjnych, czego dowodem są  ostanie cztery lata, które przyniosły wzrost średniego EGDI z 0,47 na 0,55. Patrząc tylko i wyłącznie na pozycję danego państw w rankingu można wpaść w pewną pułapkę. Spadek danego kraju o kilka pozycji nie musi oznaczać braku jego rozwoju. Może to po prostu świadczyć o szybkim postępie innych państw w stosunku do reszty.

Reklama

Komentarze

    Reklama