Reklama

Polityka i prawo

Sejm wybrał Jana Nowaka na nowego prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych

Jan Nowak wybrany w czwartek na nowego prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Jan Nowak wybrany w czwartek na nowego prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Jan Nowak będzie nowym prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO). W czwartek jego kandydaturę poparł Sejm. Konieczna jest jeszcze zgoda Senatu. Nowak był jedynym kandydatem na to stanowisko. Został zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość. Ma 67 lat i od ponad dekady jest dyrektorem w instytucjach państwowych zajmujących się ochroną danych.

Nowak – o ile jego wybór zostanie zatwierdzony przez Senat, co wydaje się niemal pewne – zajmie miejsce pierwszej prezes UODO a wcześniej generalnej inspektor ochrony danych osobowych dr Edyty Bielak-Jomaa. Jej czteroletnia kadencja skończy się 22 kwietnia.

Do wyboru prezesa UODO konieczna była większość bezwzględna, która w czwartek wynosiła 199 głosów. Kandydaturę Nowaka poparło 221 posłów głównie z PiS. Przeciw zagłosowało 171 z PO, Kukiz'15, PSL i Nowoczesnej. Od głosu wstrzymało się czworo posłów. Teraz wybór prezesa UODO musi jeszcze zatwierdzić Senat. Jego najbliższe posiedzenie planowane jest na przyszły tydzień. Potem nowy prezes urzędu złoży ślubowanie przed Sejmem.

Przyszły prezes UODO, prezentując się we wtorek przed sejmową komisją, największy nacisk położył na budżet. Jego urząd dysponuje rocznie kwotą ok. 31 mln zł, z czego 23 mln zł idą na płace, a 3,5 mln zł – na wynajem siedziby. Nowak wyliczał, że na działalność UODO zostaje ok. 3 mln zł.

Nowak od utworzenia UODO w maju 2018 r. jest w nim dyrektorem urzędu. Wcześniej przez dekadę był szefem Biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, poprzednika UODO. Oznacza to, że w GIODO, jaki w UODO zajmował najwyższe stanowisko spośród tych, które teoretycznie są niepolityczne. Wyżej w hierarchii jest tylko prezes UODO i jego zastępca. Nowakowi w UODO podlegają obecnie zespoły: radców prawnych, administracyjny, organizacyjny i informatyki oraz działy: kadr, finansów oraz kontroli wewnętrznej i zarządczej.

Pracę w Biurze GIODO Nowak rozpoczął, gdy generalnym inspektorem był Michał Serzycki, wybrany w 2006 r. z rekomendacji PiS. Serzycki przed objęciem stanowiska był zastępcą burmistrza stołecznej dzielnicy Wola. Nowak nieprzerwanie od 2002 r. jest tam radnym dzielnicowym z klubu PiS (to już jego piąta kadencja). We wtorek, podczas przesłuchania przed sejmową komisją Nowak podkreślał, że współpracował również z generalnymi inspektorami wybranymi z rekomendacji Platformy Obywatelskiej – dr. Wojciechem Wiewiórowskim i wspominaną już Bielak-Jomaa. Przekonywał, że nikomu w biurze nie przeszkadzała jego przynależność partyjna, bo "partie zostawialiśmy poza urzędem".

Największe kontrowersje w Sejmie wzbudziło wykształcenie przyszłego prezesa UODO, który jest inżynierem, a nie prawnikiem, jak wszyscy jego poprzednicy. Opozycja przypominała, że ustawa mówi, iż na stanowisko prezesa UODO może być powołana osoba, która m.in. wyróżnia się wiedzą prawniczą i doświadczeniem z zakresu ochron danych osobowych. PiS zwracało uwagę, że nie jest to równoznaczne z wymogiem wykształcenia prawniczego oraz że kandydat od 11 lat pracuje w instytucji, którą ma teraz kierować. Sam Nowak podkreślał z kolei, że szefowie organów ochrony danych w innych państwa Unii Europejskiej też nie zawsze są prawnikami. Przekonywał również, że tzw. RODO, czyli nowe unijne przepisy, sprawiają, że do kierowania UODO bardziej potrzeba kogoś z doświadczeniem w zarządzaniu niż prawie.

W krótkim życiorysie dołączonym do wniosku podkreślono, że od 2008 r. kandydat na prezesa UODO działała w imieniu organu ochrony danych osobowych, wydając decyzje administracyjne i opinie legislacyjne, inicjując działania kontrolne oraz przygotowując opinie i stanowiska. Zaznaczono też, że intensywnie pracował nad wdrożeniem rozporządzenia ogólnego o ochronie danych osobowych, czyli RODO.

Nowak w październiku skończył 67 lat. Jest absolwentem Wydziału Mechaniki Precyzyjnej na Politechnice Warszawskiej i podyplomowych studiów MBA w Wyższej Szkole Menadżerskiej w Warszawie. Pracował m.in. Ośrodku Badawczo-Rozwojowym PREDOM, Centralnym Ośrodku Badawczym Normalizacji, Zakładzie Gospodarowania Nieruchomościami stołecznej dzielnicy Śródmieście oraz rolniczej spółce ELEWARR, gdzie był wiceprezesem. W 2008 r. prezydent odznaczył go Złotym Medalem za Długoletnią Służbę.

Prezesa UODO Sejm powołuje na wniosek marszałka lub grupy co najmniej 35 posłów. Kandydaturę Nowaka zgłosił klub PiS. Nikt inny nie ubiegał się o to stanowisko.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama