Reklama

Polityka i prawo

Rośnie popularność chińskich aplikacji w USA. Co stoi za ich sukcesem?

fot. solenfeyissa / pixabay
fot. solenfeyissa / pixabay

W marcu w gronie pięciu najczęściej pobieranych aplikacji w USA tylko Facebook należał do amerykańskiego kapitału. Pozostałe grono tworzyły aplikacje rodem z Chin. Co sprawia, że chińskie aplikacje cieszą się taka popularnością wśród Amerykanów?

Reklama

Informacje o rosnącej popularności chińskich aplikacji w USA podał „The Wall Street Journal" , który z kolei powołuje się na dane zebrane przez Apple App Store. Wynika z nich, że w trzech pierwszych tygodniach marca największą popularnością wśród Amerykanów cieszyła się chińska aplikacja Temu. O rosnącym zainteresowaniu tą platformą sprzedażową informowaliśmy już w połowie lutego przy okazji Super Bowl ).

Reklama

Oprócz Temu w gronie pięciu najczęściej pobieranych aplikacji znalazł się również program do edycji wideo CapCut (aplikacja partnerska TikToka), TikTok oraz sklep odzieżowy Shein. Dopiero na piątym miejscu w rankingu zameldowała się aplikacja rodem z USA. Był nią Facebook.

Czytaj też

Wzrost Chin

Jakie czynniki decydują o tym, że popularność chińskich aplikacji w USA stale rośnie? Wynika to m.in. ze stałego wzrostu wydatków chińskich firm w Stanach Zjednoczonych. Mowa tu w dużej mierze o wydatkach na marketing. Celem kampanii Temu jest dotarcie do potencjalnych klientów za pośrednictwem wszystkich możliwych kanałów, także Facebooka.

Reklama

Na dodatek Chiny wykorzystują dane i preferencje swoich obywateli do testowania kolejnych narzędzi, a dopiero później eksportują swoje (sprawdzone) technologie do innych części świata. Pytanie, czy taka strategia nie zostanie w jakiś stopniu zastopowana przez amerykańskie władze.

Czytaj też

TikTok kością niezgody

Od tygodni jest coraz głośniej o rosnącym napięciu na linii Pekin-Waszyngton. Jedną z „kości niezgody" pomiędzy mocarstwami jest TikTok, nad którego blokadą na terenie USA zastanawia się amerykański rząd.

W ubiegły czwartek dyrektor naczelny TikToka, Shou Zi Chew był pytany przez amerykańską komisję o wpływ chińskich władz na funkcjonowanie popularnej aplikacji. Więcej o przebiegu przesłuchania można przeczytać TUTAJ . Na ten moment wiadomo, że próba przekonania Amerykanów do swojej wersji wydarzeń raczej Shou Zi Chew się nie udała. Sprawa będzie miała swój dalszy bieg, gdyż wiadomo już, że chińskie ministerstwo handlu sprzeciwia się propozycji sprzedaży TikToka przez spółkę ByteDance. Na tego typu transakcję liczy strona amerykańska.

Co ciekawe, wspomniane w tekście Shein i Temu przyjęły inną strategię niż TikTok. W 2021 Shein zmienił spółkę macierzystą z firmy zarejestrowanej w Hongkongu na podmiot zarejestrowany w Singapurze. Temu swoją główną siedzibę ma w... Bostonie. Między innymi te działania pozwalają firmom na zachowanie większej niezależności do Pekinu.

Geopolityczna rywalizacja chińsko-amerykańska trwa. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że przeniesie się ona również na pole aplikacji.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama
Reklama

Komentarze