Rzecznik prasowy Centralnego Ośrodka Informatyki, Igor Ryciak poinformował w komunikacie prasowym o przyczynach wtorkowej niedostępności Systemu Rejestrów Państwowych.
Według Igora Ryciaka przyczyną niedostępności systemu była awaria jednego z elementu infrastruktury teleinformatycznej. Zdarzenie to spowodowało, w dalszej kolejności, wyłączenie podstawowych serwisów takich jak OBYWATEL, CEPIK, ePUAP czy SRP. Awaria została usunięta w godzinach południowych tego samego dnia, a wyłączenie trwało kilka godzin. Rzecznik COI poinformował w komunikacie, że trwa pogłębiona analiza zdarzenia, a wnioski zostaną przedstawione Ministrowi Cyfryzacji.
COI podkreśla, że pomimo awarii dane osobowe nie były zagrożone, a w celu poprawy bezpieczeństwa systemów, zostanie dokonany przegląd architektury ośrodków, zostaną przeprowadzone testy przełączeniowe i zweryfikowane procedury awaryjne.
CyberDefence24.pl wskazywał już w dniu awarii, że jedną z najbardziej prawdopodobnych przyczyn może być zła architektura systemów, zbudowana w oparciu o rozwiązania nie zapewniające odpowiedniego poziomu redundancji. Z wypowiedzi COI wywnioskować można także, że System Rejestrów Państwowych nie jest pozbawiony tzw. pojedynczych punktów niesprawności (SPOF), od istnienia których zależy odporność systemu.
Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu, podkreślał także, że niezależnie od powodów awarii należy dokonać bardzo dokładnej analizy, a następnie wyciągnąć wnioski i zaimplementować zmiany. Wydaje się zatem, że przyjęta przez COI procedura jest właściwa, a konsekwencją wtorkowego zdarzenia będzie lepiej zabezpieczony system.