Polityka i prawo
Prywatność jest podstawowym prawem. Twitter uruchamia "Privacy Center"
Mały krok dla Twittera, wielki krok dla użytkowników? Twitter podejmuje kolejne działania na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa danych. Tym razem platforma decyduje się na uruchomienie Centrum Prywatności Twittera, aby zwiększyć komunikację pomiędzy użytkownikami a platformą.
„Prywatność nie jest przywilejem - jest podstawowym prawem” frazes, który firmy traktują jako wytrych w komunikacji, platforma w swoim komunikacie przytacza, aby poinformować o swojej kolejnej inicjatywie. Twitter decyduje się iść krok na przód i postanawia uruchomić Centrum Prywatności Twittera (Twitter Privacy Center), o czym poinformował na swoim blogu.
Centrum powstanie, aby w bardziej przejrzysty sposób informować w jaki sposób platforma dba i jakie działania podejmuje, aby chronić dane swoich użytkowników. Za pośrednictwem nowoutworzonego centrum odbywać się będzie informowanie odnośnie pracy, którą wykonuje platforma w kontekście zabezpieczenia informacji, ale również jakiego rodzaju, dane są gromadzone, w jaki sposób są one wykorzystywane oraz o sposobach kontroli dla użytkownika odnośnie przekazywanych informacji o sobie.
W zeszłym tygodniu Twitter za pośrednictwem swojego konta Twitter Safety, poinformował, że nie będzie konieczne wpisywanie numeru telefonu w celu zabezpieczenia swojego konta. Uwierzytelnianie dwuskładnikowe na platformie będzie odbywać się obecnie za pomocą wiadomości tekstowych, aplikacji uwierzytelniającej oraz kluczy uwierzytelniających. Platforma na początku października zaliczyła wpadkę, kiedy musiała przyznać się do dość poważnego incydentu - numery telefonów oraz adresy e-mail wykorzystywane m.in do dwuskładnikowego uwierzytelniania konta zostały użyte w celach reklamowych. Zdarzenie określone jako „błąd” naraziło użytkowników na utratę danych.
W listopadzie również polskie Ministerstwo Cyfryzacji zdecydował się na rozpoczęcie rozmów z władzami platformy, aby na wzór rozwiązania wypracowanego z Facebookiem, stworzyć punkt kontaktowy dla użytkowników. "Rozmowy trwają i niewykluczone, że zakończą się powodzeniem. Jest to oczywiście dodatkowy wysiłek dla tych firm, ale z perspektywy ich postrzegania na rynku wydaje się, że to stosunkowo niski koszt" – stwierdził w rozmowie z PAP Minister Karol Okoński.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany