Polityka i prawo
Prowadzisz firmę i chwalisz się opiniami klientów w sieci? Udowodnij, że są prawdziwe
UOKiK po raz pierwszy orzekł o karach za fałszywe recenzje i oceny zamieszczane w internecie przez dwie firmy: Opinie.pro i SN Marketing. Od 1 stycznia 2023 r. każde przedsiębiorstwo publikujące w sieci recenzje i opinie klientów będzie musiało wykazać, jak sprawdza ich autentyczność.
Opinie.pro i SN Marketing to pierwsze spółki ukarane przez Prezesa UOKiK za handel nieprawdziwymi recenzjami i ocenami zamieszczanymi w internecie – czytamy w komunikacie Urzędu. Obie firmy oferowały swoim klientom fikcyjne opinie i wprowadzały w błąd konsumentów co do produktów i usług – uzasadniono decyzję o ukaraniu podmiotów.
Lubimy kierować się opiniami w sieci
W 2020 roku UOKiK zlecił przeprowadzenie badań, których celem było wskazanie roli, jaką w procesie decyzyjnym konsumentów pełnią opinie zamieszczane w internecie. Jak wykazała ankieta, 93 proc. Polaków kieruje się nimi podczas robienia zakupów w sieci.
Cytowany w komunikacie Prezes UOKiK Tomasz Chróstny ocenia, że „publikowanie w internecie fałszywych opinii to szczególnie naganne zjawisko". Jak zaznacza, „w ten sposób konsumenci wprowadzani są w błąd, a ich decyzje zakupowe ulegają zniekształceniu".
Zdaniem Chróstnego zachowanie takie jest nieuczciwe również względem konkurencji, czyli uczciwych przedsiębiorców, którzy nie kupują fałszywych ocen, przez co mogą być słabiej pozycjonowani w wyszukiwarkach internetowych.
Czytaj też
Jak działały ukarane firmy?
Opinie.pro z Lubartowa i SN Marketing z Krakowa to pierwsze firmy zajmujące się opiniami w internecie, którym Prezes UOKiK postawił zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów i wobec których wydał decyzję stwierdzającą stosowanie nieuczciwych praktyk oraz nakładającą na oba podmioty kary finansowe w łącznej wysokości 70 tys. zł.
Opinie.pro oferowała przedsiębiorcom pozyskiwanie pozytywnych opinii i ocen w wizytówkach Google oraz recenzji na Facebooku. Firma miała w swojej ofercie w przeszłości również opinie w portalach takich jak Tripadvisor, Ceneo, Oferteo i ZnanyLekarz – czytamy w komunikacie Urzędu. W ramach dodatkowej usługi przedsiębiorcy mogli wykupić również „polubienia" pozytywnych komentarzy przez fikcyjnych „klientów".
„Kup opinie Google wraz z ocenami, które pozytywnie wpływają na odbiór marki w internecie. Dodatkowo oceny wzbogacone o kilka pozytywnych zdań wzbudzają większe zaufanie i wyglądają neutralnie. Dbamy o to, by zmieniać przeglądarki i urządzenia mobilne, a także zapewniamy wystawianie ocen z różnych adresów IP, co zwiększa wiarygodność opinii" – reklamowała się ta spółka.
UOKiK ustalił, że wystawiane opinie powstawały bez żadnego kontaktu z produktami i usługami, których dotyczyły.
„Początkowo tworzyła je spółka Opinie.pro na podstawie dostępnych w internecie informacji o ofercie kontrahenta lub pozyskiwała je na zasadzie wzajemności (w zamian za inną pozytywną opinię) w specjalnych grupach w portalu społecznościowym. Obecnie zamawia opinie u wykonawców z Azji" – napisano w komunikacie Urzędu. Firma została ukarana grzywną w wysokości 40 tys. zł.
Firma SN Marketing z kolei na zlecenie przedsiębiorców zamieszczała opinie w Google Maps. Klient mógł samodzielnie wybrać częstotliwość publikacji w ramach oferowanych przez spółkę pakietów – np. z polubieniami opinii, rozbudowanymi tekstami czy zdjęciami. SN Marketing został ukarany grzywną w wysokości 30 tys. zł.
Czytaj też
Od 1 stycznia większa przejrzystość
UOKiK przypomina, że od 1 stycznia 2023 roku w Polsce zaczną obowiązywać nowe przepisy dyktowane przez unijną dyrektywę Omnibus, która zakłada wiekszą przejrzystość e-zakupów.
Wśród zmian, które przyniesie nowa dyrektywa, jest m.in. zobowiązanie przedsiębiorców udostępniających recenzje swoich produktów i usług do tego, aby informowali, jak weryfikują ich autentyczność.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany