Reklama

Polityka i prawo

Prace nad nowelizacją ustawy o KSC. Cieszyński: Jest bliżej niż dalej

fot.  Zdjęcie poglądowe; Jack Sloop/ Unsplash/ Domena publiczna
fot. Zdjęcie poglądowe; Jack Sloop/ Unsplash/ Domena publiczna

Z zapowiedzi Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że 20 grudnia wystartuje proces konsultacji dokumentacji aukcyjnej na pasmo C (3480-3800 MHz), o czym informowaliśmy na naszych łamach. Oznacza to rozpoczęcie procedury przydziału częstotliwości dla 5G przy dalszym braku przyjęcia nowelizacji ustawy o KSC. Co na to minister Janusz Cieszyński?

Reklama

Jak informowaliśmy w poniedziałek na łamach CyberDefence24.pl, ze strony UKE padła jasna zapowiedź dotycząca terminu startu procesu konsultacji dokumentacji aukcyjnej na pasmo C.

Reklama

Urząd zadeklarował również, że w przyszłym tygodniu (20 grudnia) przedstawione zostaną dalsze szczegóły na temat konsultacji. Tym samym potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje, wskazujące, że start konsultacji dokumentacji aukcyjnej na częstotliwości istotne z perspektywy 5G w Polsce „zbliża się wielkimi krokami” i „należy oczekiwać tego już wkrótce”.

Czytaj też

Brak nowelizacji KSC

Jednak nowelizacja ustawy o KSC wciąż „nie przeszła” przez Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych, choć – jak podkreślał między innymi w wywiadzie z nami sekretarz stanu ds. cyfryzacji Janusz Cieszyński, najważniejsze założenia projektu ustawy już się nie zmienią. Ciągle jednak ustalane mają być szczegóły.

Reklama

Czytaj też

Na śniadaniu prasowym, na którym byliśmy obecni minister Cieszyński był pytany o to, co jest przyczyną tego, że projekt utknął znowu na etapie Komitetu. W odpowiedzi stwierdził, że „projekt dotyczy naprawdę trudnej materii”, jednak jak się okazało, nie ma to wpływu na aukcję częstotliwości.

Dodał, że elementem budzącym kontrowersje jest Operator Strategicznej Sieci Bezpieczeństwa (OSSB), którym w Polsce – wszystko wskazuje na to, że zostanie spółka EXATEL (z prostej przyczyny, nikt inny nie spełniałby przesłanek do zostania OSSB - red.).

„Operatorzy podpisali memorandum, że chcą robić Polskie 5G, ale później, jak przyszło co do czego, to się okazało, że jednak nie bardzo chcą to robić. Pozostaje tylko niewyjaśnione czy tak zakładali od początku, czy w trakcie procesu się do tego nie przekonali. Ze względu na to, trzeba było dostosować koncepcję (nowelizacji KSC - red.) do uwarunkowań, które są realne do osiągniecia. Przygotowaliśmy wersję ustawy, mającą być mocną zachętą dla rynku, ale to spotkało się z taką reakcją, że mieliśmy obawy czy przy takim podejściu w ogóle ktoś przystąpi do aukcji. Ze względu na to zostały zaproponowane kolejne wersje rozwiązania, które oddaje Exatelowi – zakładamy, że to Exatel, bo trudno sobie wyobrazić, aby to była jakakolwiek inna spółka – zostanie Operatorem Strategicznej Sieci Bezpieczeństwa i jako OSSB będzie dysponował 1/3 pasma 700 MHz. Czyli zostanie wyposażony szczodrze do budowania pozycji na rynku. Liczymy na to, że to pozwoli Exatelowi zbudować OSSB z prawdziwego zdarzenia” – powiedział sekretarz stanu ds. cyfryzacji.

Dodał, że zależy im, aby „zbudować silny podmiot państwowy”, ale jednocześnie trzeba liczyć się z realiami regulacyjnymi i rynkowymi”.

„Mamy dość jasne stanowisko Komisji Europejskiej, która bardzo mocno broni zasady, że pasmo musi być rozdysponowane w konkurencyjny sposób. Stąd taki pomysł, że decyzje na temat strategicznej kwestii nie zapadają z dnia na dzień. Myślę, że lepiej to przepracować niż popełnić błąd. To jest ustawa, która była przygotowywana w bliskiej kooperacji z właściwie wszystkimi zainteresowanymi podmiotami, a co posiedzenie, to znowu pojawia się masa uwag. Co gorsza, wiele z nich jest sensownych, trudno powiedzieć komuś, że ktoś nie ma racji, bo tak nie jest. To świadczy tylko o tym, że >>diabeł tkwi w szczegółach<<, a ja wolę się o tym nie przekonać po tym, jak ustawa zostanie uchwalona, ale lepiej zrobić to teraz”.

Pytany kiedy mogłoby nastąpić przyjęcie projektu ustawy dodał, że „jego ocena jest taka, że jest bliżej niż dalej”, ale „przejechał się dość mocno na składaniu deklaracji w tym zakresie, więc wstrzyma się od kolejnych” – zaznaczył.

Nie chciał ujawnić, co stanowi punkt sporny na etapie Komitetu Bezpieczeństwa, ponieważ jego obrady są niejawne.

„Jak widać, to co się wydawało niemożliwe, czyli udostępnienie dokumentacji w ramach konsultacji, jeśli nic się nie zmieni przez następny tydzień (do wtorku 20 grudnia – red.), to się wydarzy” – podsumował Janusz Cieszyński.

Czytaj też

Aukcja bez nowelizacji

Jak podawaliśmy, na początku sierpnia prezes UKE dr inż. Jacek Oko skierował do prezesa PIIT Andrzeja Dulki pismo, w którym stanowczo zadeklarował, że czeka z ogłoszeniem konsultacji aukcji do momentu przyjęcia przez Komitet Stały Rady Ministrów projektu nowelizacji ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa.

„Brak nowelizacji UKSC jest bezpośrednią przeszkodą uniemożliwiającą rozpoczęcie konsultacji aukcji” – pisał wtedy dr inż. Jacek Oko w dokumencie do którego treści dotarliśmy.

Szef UKE tłumaczył, że w innym przypadku istnieje ryzyko naruszenia praw nabytych i uzasadnionych oczekiwań dysponenta częstotliwości. W praktyce oznaczałoby to możliwość strat po stronie operatorów, a więc mogliby wnioskować o odszkodowanie wobec Skarbu Państwa.

Wszystko wskazuje na to, że zmienił zdanie.

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama