Polityka i prawo
Polskie inwestycje w technologie coraz dojrzalsze. Problemem finansowanie
Według Wojciecha Fedorowiczaz z TDJ PitangoVentures polskie inwestycje w technologie są coraz dojrzalsze. „Mamy dobrze wykształconych specjalistów, a doświadczenie funduszy i jakość start-upów rosną, ale nadal brakuje pieniędzy na kolejne rundy inwestycyjne” - zauważył przedstawiciel TDJ.
"2018 był pod względem inwestycji w technologie rokiem intensywnym i obfitującym w projekty zakończone powodzeniem. Tylko nasz fundusz zrealizował pomyślnie 5 projektów w tym zakresie. Rośnie jednak nie tylko liczba start-upów, ale również ich jakość, co jest dobrym prognostykiem na kolejny rok" – stwierdził partner zarządzający TDJ PitangoVentures w rozmowie z PAP.
W 2018 r. w Polsce najczęściej inwestowano w projekty z segmentu marketingu i sprzedaży. "W porównaniu z innymi krajami na świecie mamy nadpodaż tego rodzaju start-upów" – zaznaczył ekspert. Na drugim miejscu są u nas rozwiązania związane ze zdrowiem (zarówno medyczne, jak i dotyczące zdrowia cyfrowego - digital health). Polska intensywnie inwestuje również w branżę fintech (technologie finansowe) i uczenie maszynowe.
Jak zaznaczył Fedorowicz, rynek technologii i start-upów jest coraz bardziej dojrzały. Mimo, że sporo brakuje nam jeszcze do gospodarek zachodnich, sytuacja w Polsce z roku na rok ulega poprawie. "Polska ma już prawie wszystkie elementy potrzebne do odniesienia sukcesu w zakresie inwestycji w start-upy technologiczne. Mamy ludzi z duchem przedsiębiorczości, dobrze wykształconych informatyków, inżynierów i specjalistów od elektroniki czy medycyny, a dodatkowo pierwiastek technologiczny. Brakuje nam kapitału i wystarczającej liczby doświadczonych inwestorów oraz większego doświadczenia w globalnym budowaniu spółek" – powiedział.
Zdaniem partnera zarządzającego TDJ PitangoVentures w Polsce w 2018 r. zbyt mało pieniędzy było dostępnych w ramach różnego rodzaju finansowania. Dane za 2017 r. pokazały, że w Izraelu kwoty, które były przeznaczane na rozwój nowych technologii, przekraczały 4 mld dolarów rocznie. Cała Unia Europejska w tym czasie zainwestowała w technologie 16 mld dolarów. Tymczasem w USA inwestycje przekroczyły 60 mld dol. - przypomniał Fedorowicz.
"W kolejnych latach dostępna pula funduszy ma się zwiększać, jednak dopiero – jako kraj – z tym startujemy. Szacuje się, że w ciągu czterech najbliższych lat na inwestycje w start-upy technologiczne zostanie przeznaczonych ok. 6 mld zł. Nietrudno zatem policzyć, że to wciąż bardzo mało" – zauważył.
Specjalista przewiduje, że w 2019 r. będziemy obserwować inflację cen start-upów. "Ponieważ na rynku pojawia się coraz więcej różnego rodzaju inwestorów zainteresowanych sektorem venture, zwiększy się również konkurencja walcząca o wartościowe spółki, więc ich cena pójdzie w górę”- powiedział Fedorowicz. Zapewnił jednak, że nadal liczyć się będzie tzw. smart money, czyli finansowanie z wartością dodaną w postaci wiedzy, doświadczenia i sieci kontaktów międzynarodowych, które fundusz zdobywał wcześniej.
SZP/PAP
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany