Reklama

Polityka i prawo

Fot. Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Polska wśród krajów krytykujących działalność GRU. Państwa mówią „dość” operacjom Kremla

Polska wraz z innymi państwami stanowczo potępiła działalność rosyjskiego wywiadu w cyberprzestrzeni, popierając tym samym akt oskarżenia wobec sześciu oficerów GRU, jaki został wydany przez Stany Zjednoczone. Waszyngton najbardziej destrukcyjne cyberataki w historii przypisał Moskwie.

Departament Stanu USA w specjalnym oświadczeniu jednoznacznie potępił wrogą działalność rosyjskiej jednostki wywiadu wojskowego GRU, która odpowiada za jedne z najbardziej destrukcyjnych kampanii hakerskich w historii. Sześciu jej członków oficjalnie oskarżono o udział w najbardziej zaawansowanych operacjach, jakie do tej pory miały miejsce.

Jak informowaliśmy na naszym portalu, oficerowie rosyjskiego wywiadu byli zamieszani w m.in.: cyberataki na ukraiński rząd i infrastrukturę krytyczną tego kraju, co doprowadziło do blackoutu; kampanie spearphishingowe wymierzone w francuskie wybory; operację z udziałem NotPetya, czego efektem były straty o łącznej wartości ponad miliarda dolarów; wywołanie incydentu w sieciach parlamentu Gruzji; cyberatak na Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu oraz utrudnianie dochodzenia w sprawie otrucia Siergieja Skripala.

Wydane przez Departament Stanu USA oświadczenie podkreśla, że Rosja całkowicie lekceważy bezpieczeństwo publiczne i stabilność międzynarodową. „Kreml, który uznaje się za strażnika stabilności w cyberprzestrzeni, w rzeczywistości jest jednym z największych zagrożeń w globalnym internecie” – czytamy w oświadczeniu Stanów Zjednoczonych. „Wzywamy Moskwę do zaprzestania jej nieodpowiedzialnego postępowania” – zaapelował Waszyngton.

Ponadto Amerykanie zwrócili się do „wszystkich państw, które pragną stabilności w cyberprzestrzeni”, aby dołączyły się do stanowiska USA i pomogły w ujęciu oskarżonych oficerów GRU.

Wielka Brytania wyraziła poparcie dla Waszyngtonu wskazując, że jednoznacznie potępia działania Moskwy i będzie nadal angażowała się we współpracę z sojusznikami, aby zwalczać wrogie operacje w cyberprzestrzeni. „Działania GRU (…) są cyniczne i lekkomyślne. Stanowczo je potępiamy” – podkreślił brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab. Równocześnie Wielka Brytania przypisała Rosji operację hakerską z 2018 roku, wymierzoną w brytyjskie laboratorium obronne i technologiczne.

Poparcie dla Stanów Zjednoczonych wyraził również kanadyjski rząd, który jednoznacznie podkreślił, że działania prowadzone przez oficerów rosyjskiego wywiadu pokazują, iż Moskwa jest gotowa do uderzenia w infrastrukturę krytyczną i organizacje międzynarodowe. „Kanada jest zaangażowana w rozwijanie pokojowej i stabilnej cyberprzestrzeni, opartej na stosowalności i poszanowaniu prawa międzynarodowego” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie rządu.

Jednym z państw, które opowiedziało się po stronie Stanów Zjednoczonych jest Polska. Ministerstwo Spraw Zagranicznych jednoznacznie poparło stanowisko USA i Wielkiej Brytanii, przypisujące GRU odpowiedzialność za przeprowadzenie dotkliwych cyberataków na rzecz realizacji celów Moskwy.

„Polska ściśle współpracuje ze krajami partnerskimi, aby pociągać do odpowiedzialności hakerów oraz budować bezpieczną i otwartą cyberprzestrzeń w oparciu o międzynarodowe standardy i normy” – czytamy w oświadczeniu polskiego rządu.

Wśród państw, które obok Polski poparły stanowisko Waszyngtonu i Londynu w sprawie atrybucji największych cyberataków  GRU znajduje się: Australia, Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Japonia, Kanada, Litwa, Łotwa, Malta, Niemcy, Nowa Zelandia, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Węgry oraz Włochy.

Reklama

Komentarze

    Reklama