Polityka i prawo
Ochrona dzieci w sieci obowiązkiem firm internetowych
Przedstawiciele policji z 32 państw wraz z Interpolem oraz Europolem opracowali wytyczne dla firm internetowych, których realizacja ma zapewnić lepszą ochronę dzieci w sieci. Żądania dotyczą między innymi natychmiastowej blokady treści związanych z molestowaniem nieletnich.
Jak informuje Agencja Reutera, szefowie europejskich służb chcą, żeby firmy technologiczne podjęły radykalne działania w celu przeciwdziałania wykorzystywaniu dzieci. Zgodnie z wytycznymi, serwisy internetowe, takie jak Facebook czy Twitter, mają obowiązek blokować lub usuwać wszystkie szkodliwe materiały, związane z wykorzystywaniem dzieci od razu po wykryciu, że tego typu treści zostały opublikowane. Powinny też blokować wszelkie kanały streamingowe, pokazujące molestowanie nieletnich i współpracować z organami ścigania w celu wykrycia użytkowników rozprzestrzeniających tego typu treści.
Oświadczenie europejskich służb to pokłosie decyzji brytyjskich władz, które w tym tygodniu zapowiedziały, że nałożą na koncerny zarządzające platformami mediów społecznościowych obowiązek lepszej ochrony użytkowników przed szkodliwymi treściami.
Według brytyjskiej Narodowej Agencji ds. Przestępczości (NCA) dziecięca pornografia jest bardzo łatwa do znalezienia w Internecie i wystarczy zaledwie kilka kliknięć, żeby natknąć się na tego typu zdjęcia lub filmy. A od oglądania treści online do prób nawiązania kontaktu fizycznego z dzieckiem w rzeczywistości droga jest krótka – tłumaczą specjaliści.
"Przemysł technologiczny musi pilnie zmienić swoje sposoby radzenia sobie z takimi treściami. Żeby zatrzymać eskalację problemu, musimy wykazać zero tolerancji dla istnienia dziecięcej pornografii na platformach internetowych" – powiedziała Agencji Reutera szefowa NCA Lynne Owens.
Podobne podejście zaprezentowali szefowie europejskiej policji. "Widzimy rosnącą potrzebę współpracy między platformami internetowymi w celu opracowania zabezpieczeń dla nowych aplikacji, gier czy mediów społecznościowych" – powiedział dziennikarzom szef niderlandzkiej policji Erik Akerboom.
Firmy takie jak m.in. Facebook i Google informowały, że wprowadzają rozwiązania, które mają chronić ich użytkowników, np. rekrutują pracowników i inwestują w sztuczną inteligencję, by skuteczniej usuwać szkodliwe treści. W listopadzie ubiegłego roku Facebook przyznał, że usunął miliony materiałów przedstawiających molestowanie dzieci.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany