Polityka i prawo
"Obudź się, Zuck!". Protesty przed domem szefa Facebooka
Kilkadziesiąt osób protestowało przed domem Marka Zuckerberga, domagając się, aby szef Facebooka wprowadził zakaz reklam politycznych, które zawierają kłamstwa lub wprowadzające w błąd twierdzenia.
Protestujący trzymając kolorowe transparenty krzyczeli "Obudź się, Zuck!". Demonstracja trwała niemal godzinę i zdaniem serwisu Cnet stanowi przypomnienie o tym, że krytycyzm wobec Facebooka oraz jego roli w demokracji nieustannie narasta. Przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się w listopadzie tego roku, dezinformacja i możliwy wpływ na przebieg elekcji oraz pogłębianie podziałów pomiędzy Amerykanami jest głównym problemem, z jakim boryka się największy serwis społecznościowy na świecie - podkreśla serwis.
Protestujący przed domem prezesa Facebooka domagali się również, aby serwis przestał pozwalać politykom na kierowanie reklam do szczegółowo definiowanych grup społecznych w oparciu o proces mikrotargetowania, a także zapobiegał wykorzystaniu go do manipulowania wyborcami.
Pomimo krytyki ze strony celebrytów i polityków, Facebook trwa przy swojej decyzji, by reklamy polityczne nie podlegały zewnętrznej, eksperckiej weryfikacji pod kątem zgodności przekazu z faktami. Mark Zuckerberg wielokrotnie argumentował, że użytkownicy Facebooka powinni dokonywać oceny wypowiedzi polityków samodzielnie.
Google ograniczyło mikrotargetowanie reklam politycznych, Twitter zaś całkowicie zakazał ich na swojej platformie - przypomina Cnet. Podczas protestu wśród uczestników wybrzmiały również wypowiedzi wzywające koncern do podziału na mniejsze firmy, a samego Zuckerberga do rezygnacji ze stanowiska. Prezes koncernu był także krytykowany za spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem.