Polityka i prawo
Norweski parlament celem ataku. Hakerzy przeniknęli do systemów
Hakerzy uderzyli w norweski parlament, udało im się dostać do ograniczonej liczby skrzynek pocztowych pracowników instytucji – potwierdzili przedstawiciele parlamentu we wtorek.
Atakującym udało się ściągnąć bliżej nieokreśloną liczbę danych – poinformowała dyrektor administracji Marianne Andreassen, przedstawicielka norweskiego parlamentu. Dodała, że odpowiednie środki bezpieczeństwa zostały wdrożone i praktycznie natychmiast udało się zatrzymać nieautoryzowaną ingerencję.
Ofiarami hakerów byli między innymi członkowie opozycyjnych partii: Partii Pracy i Partii Centrum – poinformowano w komunikacie wydanym przez norweski parlament. Andreassen nie wskazała kto może być odpowiedzialny za ataki. Policja oraz inne służby rozpoczęły śledztwo w tej sprawie. Dopiero ono pozwoli na poznanie szczegółow ataku hakerskiego.
Norwegian National Security Authority, rządowa instytucja odpowiedzialna za cyberbezpieczeństwo, brała udział w zwalczaniu ataku. Obecnie uczestniczy w śledztwie badającym incydent zapewniając głównie wsparcie techniczne – poinformował rzecznik organizacji.
Parlamenty państw są coraz częstszym celem ataku. W ostatnim czasie doszło do poważnego incydentu bezpieczeństwa w Australii. Sieć komputerowa parlamentu tego kraju została zhakowana na początku bieżącego roku. Skradziono pliki z komputerów kilkunastu posłów.
Czytaj też: Australia zaatakowana. Ucierpieli posłowie
W Polsce jak dotąd nie mieliśmy poważnego cyberataku wymierzonego w parlament, albo po prostu o nim jeszcze nie wiemy.