Reklama

Polityka i prawo

Kreml walczy o dobrobyt rodzimych firm. Konkurencja musi oferować rosyjskie rozwiązania

Fot. The Presidential Press and Information Office/Wikimedia Commons/CC 4.0
Fot. The Presidential Press and Information Office/Wikimedia Commons/CC 4.0

W Rosji weszły w życie nowe przepisy prawa, na bazie których wszystkie urządzenia wyprodukowane i sprzedawane w kraju powinny domyślnie mieć zainstalowane rosyjskie aplikacje lub powinny one być oferowane do instalacji od razu po aktywacji tego typu urządzeń. W ten sposób Kreml chce zadbać o interesy krajowych firm, aby stały się konkurencyjne względem zagranicznych koncernów. „Rosja stała się pierwszym krajem na świecie, który wprowadził tego typu wymogi w życie” – podkreślił Maksut Szadajew, minister rozwoju cyfrowego, komunikacji i mediów tego kraju.

Rosja jest jednym z nielicznych państw posiadających „własne popularne usługi internetowe”, a mobilny internet bardzo dynamicznie się rozwija – stwierdził Maksut Szadajew, minister rozwoju cyfrowego, komunikacji i mediów podczas wideokonferencji Prezydenta Władimira Putina z członkami rządu. Jednym z głównych tematów rozmów były nowe przepisy prawa, które weszły w życie 1 kwietnia br. odnoszące się do obowiązku instalacji rosyjskiego oprogramowania na urządzeniach elektronicznych.

Maksut Szadajew podkreślił w czasie posiedzenia, że pomimo, iż Rosja posiada własne rozwiązania w obszarze internetu, nie przekłada się to jednak na poprawę pozycji krajowych firm, które „znajdowały się do tej pory w nierównych warunkach z międzynarodowymi graczami”. Zdaniem ministra wynikało to z faktu, że oprogramowanie rynkowych konkurentów było domyślnie instalowane na urządzeniach i „były dostępne dla użytkowników od razu po wyjęciu z pudełka”. To dawało im przewagę nad rosyjskimi firmami.

Ponadto, Maksut Szadajew zwrócił uwagę, że oczywiście krajowe rozwiązania mogły być ostatecznie preinstalowane, lecz odbywało się to tylko i wyłącznie za opłatą (i to nie we wszystkich przypadkach). „Nasze firmy wydawały na ten cel setki milionów rubli rocznie i nadal nie miały gwarancji, że ich rozwiązania trafią do konkretnych typów urządzeń. Ustawa, która została przyjęta pod koniec 2019 roku, miała rozwiązać ten problem. W ten sposób Rosja stała się pierwszym krajem na świecie, który wprowadził tego typu wymogi w życie” – zaznaczył minister w rozmowie z Władimirem Putinem.

Wszystkie urządzenia, które będą produkowane i sprzedawane w kraju, powinny domyślnie posiadać zainstalowane rosyjskie aplikacje lub powinny one być oferowane do instalacji od razu po aktywacji tych urządzeń.

Maksut Szadajew, minister rozwoju cyfrowego, komunikacji i mediów Rosji

Maksut Szadajew podkreślił jednoznacznie, że wprowadzone w życie przepisy nie mają na celu narzucanie rosyjskich aplikacji i ograniczanie wyboru użytkowników, lecz zapewnienie im różnych opcji oprogramowania. „Ostateczna decyzja nadal należy do użytkownika” – zaznaczył minister.

Jak dodał, do tej pory wszyscy główni producenci potwierdzili zgodność z wymogami nowego prawa, w tym Apple, który wcześniej nie instalował rosyjskich aplikacji nawet odpłatnie. „Łącznie na smartfonach i tabletach zostanie domyślnie zainstalowanych 15 apek, z których każdego dnia korzysta ok. 90 proc. Rosjan. To rozwiązania naszych czołowych firm: Yandex i Mail.ru” – podkreślił Maksut Szadajew.

Jak informowaliśmy na naszym portalu, początkowo ustawa wymuszająca preinstalowanie krajowego oprogramowania na urządzeniach elektronicznych miała wejść w życie 1 lipca 2020 roku. W grudniu, mimo protestów ze strony przedstawicieli biznesu, podpisał ją prezydent Rosji Władimir Putin. Wcześniej w listopadzie została zatwierdzona przez Dumę, niższą izbę rosyjskiego parlamentu.

Wprowadzone w życie przepisy są sformułowane ogólnie, co daje szerokie pole do interpretacji. Przeciwko nowym przepisom wypowiadali się sprzedawcy sprzętu elektronicznego i handlowcy ze Stowarzyszenia Firm Handlowych i Producentów Sprzętu Komputerowego i AGD (RATEK, do którego należą m.in. Google, Apple i Samsung). Wskazywali oni m.in., że nie jest jasne, kto będzie miał obowiązek instalowania oprogramowania: producent sprzętu, sprzedawca czy może każdy z nich. Co więcej, stowarzyszenie uważa, że parlamentarzyści nie skonsultowali ustawy z przedsiębiorcami i ekspertami.

Nie jest tajemnicą, że Moskwa próbuje wzmocnić kontrolę nad internetem i zmniejszyć swoją zależność od zagranicznych firm oraz państw. Kreml pracuje już nad kolejnymi rozwiązaniami, wśród których można wskazać na np. atrakcyjniejsze zachęty dla zewnętrznych przedsiębiorstw do otwierania placówek w Rosji czy wprowadzenie ulg podatkowych dla krajowych podmiotów branży IT.

image

Reklama
Reklama

Komentarze