Polityka i prawo
Kolejne firmy ograniczają możliwość korzystania z Zooma
Daimler, Ericsson, Bank of America i NXP Semiconductors dołączyły do firm i instytucji zakazujących lub ostrzegających pracowników przed korzystaniem z aplikacji do wideokonferencji Zoom ze względu na obawy co do jej bezpieczeństwa – podała agencja Bloomberga.
Zoom osiągnął w ostatnim czasie rekordową popularność w związku z przejściem wielu pracowników na pracę zdalną w zwiazku z restrykcjami związanymi z pandemią Covid-19. Wcześniej w tym tygodniu dzienna liczba użytkowników komunikatora sięgnęła 300 mln, co oznacza ponad 30-krotny wzrost względem ubiegłego roku. Specjaliści od cyberbezpieczeństwa wytykają jednak programowi amerykańskiej firmy Zoom Video Communications liczne podatności i zaniedbania w zakresie ochrony prywatności prowadzonych za jego pośrednictwem konwersacji.
Obawy dotyczące funkcjonowania aplikacji sprowokowały niektóre kraje, a także międzynarodowe przedsiębiorstwa do wystosowania ostrzeżeń lub zakazów korzystania z Zooma do celów służbowych. Do tego grona dołączyły w czwartek niemiecki koncern motoryzacyjny Daimler AG, szwedzki dostawca sprzętu telekomunikacyjnego Ericsson AB, a także Bank of America oraz zarejestrowany w Holandii producent podzespołów NXP Semiconductors NV.
Według informacji Bloomberga Daimler i NXP całkowicie zabroniły swoim pracownikom korzystania z Zooma - w tym do komunikacji z użytkownikami zewnętrznymi. Podobne zalecenia miał sformułować również Ericsson. Zamiast tego spółki korzystają obecnie z konkurencyjnego narzędzia Microsoft Teams. Także Bank of America ma zalecać pracownikom, by unikali Zooma na rzecz innych programów. W przypadku gdy zewnętrzni klienci nalegają na tę konkretną aplikację, bankierzy BofA muszą uzyskać zgodę na jej użycie.
Zakaz użytkowania Zooma do celów służbowych i na firmowych urządzeniach wcześniej wprowadziły m.in. amerykański producent samochodów elektrycznych Tesla oraz koncern Alphabet, dostawca konkurencyjnego programu do wideokonferencji Google Meet. Zastrzeżenia do bezpieczeństwa Zooma zgłaszały również władze Tajwanu i Singapuru (który po czasie zdjął nałożone na aplikację ograniczenia) oraz Indii, a także - jak odnotowały media - amerykański Senat.
Zoom Video Communications utrzymuje, iż pracuje nad poprawą szyfrowania. Rzecznik spółki przekazał w mailu do agencji Bloomberga, że platforma dostawcy uzyskała aprobatę "wielu globalnych instytucji, od niektórych spośród największych firm świadczących usługi finansowe, po wiodących dostawców usług telekomunikacyjnych, agencje rządowe, szkoły i uczelnie".
Daimler potwierdził wydany pracownikom "do odwołania" zakaz stosowania Zooma do celów służbowych, a NXP i BoFA odmówiły komentarza. Rzecznik Ericssona przekazał natomiast jedynie, że firma stosuje wewnętrzne wytyczne dotyczące wideokonferencji, nie odnosząc się wprost do konkretnych zaleceń ani aplikacji.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany