Kolejna chińska firma inwestuje w 5G

Według dziennika roczne straty firmy przekraczają 900 mln dolarów, a po zablokowaniu przez Waszyngton możliwości zawierania umów przez tę firmę z amerykańskimi kontrahentami z sektora nowych technologii ZTE znalazło się na skraju upadku.

W ciągu ostatniego roku firma stawiała na budowę centrów badań nad cyberbezpieczeństwem zbliżonych do tych, jakie Huawei uruchomił pod nadzorem rządu brytyjskiego - podaje gazeta i dodaje, że chiński gigant planuje otworzyć jeszcze trzy takie placówki w Chinach, Belgii i Włoszech jeszcze w tym roku.

Dzięki rozwojowi własnych placówek tego rodzaju ZTE ma nadzieję odbudować zaufanie operatorów telekomunikacyjnych i rządów państw, obawiających się o integralność i bezpieczeństwo infrastruktury nowego standardu łączności 5G zbudowanej z użyciem sprzętu wyprodukowanego przez Chińczyków. Źródła "South China Morning Post" informują, że firma zamierza wkrótce opublikować "białą księgę" na temat swoich działań w zakresie cyberbezpieczeństwa. Przedstawiciele koncernu ZTE odmówili jednak komentarzy w tej sprawie.

Dziennik przypomina, że ZTE i Huawei to dwie firmy, które stały się symbolem rozwoju technologii 5G w Chinach. Nowy standard łączności ma oferować szybszy transfer danych i pozwalać na oszczędność energii, a co za tym idzie - redukcję kosztów przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej wydajności systemów i jednoczesnym zapewnieniu łączności bardzo dużej liczbie urządzeń, czego nie mogły gwarantować wcześniejsze standardy telekomunikacyjne.

Według "South China Morning Post" koncern ZTE zawarł obecnie sześć umów komercyjnych na dostarczenie technologii do bsługi łączności 5G z telekomami takimi, jak China Mobile, China Unicom i China Telecom. Dla porównania gigant telekomunikacyjny Huawei obecnie ma podpisanych 25 takich kontraktów. Firmy z Europy - Ericsson i Nokia mają odpowiednio 10 i 22 kontrakty.

AK/PAP