Polityka i prawo
Kod źródłowy mObywatela poznamy tylko częściowo. Nowe informacje
Michał Gramatyka, wiceminister cyfryzacji zgłosił poprawkę do ustawy o mObywatelu, która zakłada, że kod aplikacji zostanie udostępniony tylko częściowo – mimo wcześniejszych deklaracji. Mają za tym przemawiać względy bezpieczeństwa.
Poprawka została zgłoszona w trakcie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w środę 8 maja. Została przyjęta jednogłośnie.
„Jestem ogromnym zwolennikiem publikacji kodu źródłowego, jednak przemawiają do mnie względy bezpieczeństwa” – stwierdził Gramatyka w Sejmie.
Publikacja kodu @mObywatelGOV modułowo - na podobnych zasadach jak zrobiła to @diiagovua - pod kontrolą fachowców - rządowych CSIRT-ów
— Michał Gramatyka 🇵🇱🇪🇺 (@McGramat) May 8, 2024
Sejmowa Komisja Administracji jednogłośnie za‼️@NASK_pl @CYFRA_GOV_PL @COIgovPL pic.twitter.com/HJmtBmYoAt
Czytaj też
Czego dotyczy poprawka?
„Poprawka prostuje przepis, uchwalony w poprzedniej kadencji Sejmu, a którego jestem autorem, tak aby był zgodny z rozporządzeniem eIDAS 2 Parlamentu Europejskiego” – stwierdził w Sejmie wiceminister cyfryzacji.
„To jest ogromny krok naprzód. Zostaną opublikowane części kodu tej aplikacji, po konsultacji z właściwymi CSIRT-ami (Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego - red.) i po przeprowadzeniu audytu” – dodał.
Czytaj też
Wiceminister cyfryzacji: "festiwal narzekania trwa"
Gramatyka nie chciał komentować sprawy w rozmowie z CyberDefence24.pl. Odniósł się do niej jednak na LinkedIn.
Festiwal narzekania trwa. Pod hasłem "Otwarte zbyt mało". Tak jak trwał poprzednio - pod hasłem "Otwarte za bardzo". Taka to polska karuzela.
Michał Gramatyka / LinkedIn
„Najpierw zostajesz półbogiem dla entuzjastów open source, bo wpadasz na pomysł otwarcia kodu rządowej aplikacji. I w dodatku przekonujesz do tego cały Sejm. Ale jednocześnie zbierasz baty od fachowców, którzy sygnalizują niebezpieczeństwa takiego rozwiązania. Dość oczywiste zresztą” – stwierdził Gramatyka na LinkedIn.
Powołał się przy tym na opinie Centralnego Ośrodka Informatyki, ABW oraz Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Czytaj też
Publikowanie całego kodu jest niebezpieczne?
Gramatyka nie sprecyzował jednak, w jaki sposób opublikowanie całego kodu źródłowego, mogłoby wpływać na bezpieczeństwo państwa. Niektórzy użytkownicy portalu X odnoszą wrażenie, że rząd może mieć coś do ukrycia.
„Miało być transparentnie, miało być budowanie zaufania, a będzie paliwo dla teorii spiskowych” – skomentował decyzję na X Janusz Cieszyński, poseł PiS.
Minister @McGramat zjada własny język i wycofuje się z propozycji publikacji kodu źródłowego mObywatela.
— Janusz Cieszyński (@jciesz) May 8, 2024
Zobaczycie tylko tę część kodu aplikacji, na którą... zgodzą się służby
Miało być transparentnie, miało być budowanie zaufania, a będzie paliwo dla teorii spiskowych. pic.twitter.com/7F4Qm8E3xc
Czytaj też
Ustawa o aplikacji mObywatel
Jak pisaliśmy na łamach cyberDefence24.pl – ustawa o aplikacji mObywatel została uchwalona 3 marca 2023 roku.
„Każdy obywatel ma prawo zweryfikować kod źródłowy aplikacji, która jest dostarczona przez państwo polskie (…)” – mówił wtedy wiceminister Paweł Lewandowski, reprezentujący ówcześnie Depertament Cyfryzacji KPRM.
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected].