Polityka i prawo
Karierę w cyberbezpieczeństwie można zacząć bez dyplomu
Według Chatelle Lynch, szefowej kadr w McAfee, nie trzeba mieć dyplomu, aby rozpocząć karierę w sektorze cyberbezpieczeństwa. Jej zdaniem ważniejsza jest inteligencja oraz umiejętność rozwiązywania problemów.
Zdaniem Chatelle Lynch w rozpoczęciu kariery w dziedzinie cyberbezpieczeństwa pomocne mogą być również często niedoceniane kompetencje miękkie, np. zdolność do łatwego nawiązywania kontaktów, aktywnego słuchania, a także rozumienia specyfiki pracy innych osób.
"Do 2020 roku rynek na całym świecie będzie miał zapotrzebowanie na około 2 mln specjalistów z branży cyberbezpieczeństwa. Wypełnienie tych wakatów stanowi prawdziwe wyzwanie dla wielu firm i organizacji" - powiedziała Lynch. "W McAfee zdecydowaliśmy się usunąć z ofert pracy wymóg dyplomu z dziedziny pokrewnej cyberbezpieczeństwu, na przykład informatyki. Chcemy zachęcić w ten sposób osoby dotychczas niezwiązane z branżą do bliższego przyjrzenia się ofertom zatrudnienia. Długoterminowo inwestujemy w edukację, m.in. we współpracy z uczelniami i szkołami, gdzie uświadamiamy uczniów na temat tego, czym jest cyberbezpieczeństwo i jak może wyglądać ich przyszła droga zawodowa w tej dziedzinie" - stwierdziła.
Zdaniem Chatelle Lynch najczęstszym błędem menedżerów ds. cyberbezpieczeństwa w wielu firmach jest poszukiwanie ściśle wykwalifikowanych pracowników, którzy następnie są delegowani do wykonywania bardzo wąskiego i ograniczonego zakresu obowiązków. "Tak ścisłe przypisanie pracownika do roli i zakresu zadań nie jest możliwe, bo zagadnienia z dziedziny cyberbezpieczeństwa mają charakter zmienny, nieustannie ewoluują i bardzo często wymagają kompleksowego podejścia do rozwiązywania problemów" - powiedziała PAP szefowa kadr McAfee. "Czasami większy zespół będzie wykonywał zadania mniej wydajnie, niż grupa mniejsza, ale dysponująca interdyscyplinarnymi kwalifikacjami" - dodała.
Jak podkreśliła Lynch, obecnie formalna edukacja może być również przeszkodą nie do pokonania dla utalentowanych kandydatów na pracowników pochodzących z mniej zamożnych regionów bądź wykluczonych grup społecznych, którzy dla wielu firm i organizacji mogą stanowić wartość, o ile zyskają możliwość ubiegania się o pracę w branży cyberbezpieczeństwa.
SZP/PAP
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany