Polityka i prawo
Jak budować markę polskiej gospodarki? Minister Emilewicz inicjuje nowy projekt
”To, w czym naprawdę jesteśmy bardzo dobrzy, to jest cały potencjał inżynieryjny, automatyczny, informatyczny” - powiedziała Minister Emilewicz, inicjując w piątek w Poznaniu Projekt „Polska Dolina Krzemowa”. Jej zdaniem Polska może dzięki sektorowi zaawansowanych technologii osiągać niebawem podobne przychody co oryginalna, amerykańska Silicon Valley.
Emilewicz, liderka poznańskiej listy PiS do Sejmu, na briefingu na terenie Politechniki Poznańskiej powiedziała, że do pomysłu zainspirowała ją amerykańska ambasador Georgette Mosbacher, która nazwała Polskę europejską Doliną Krzemową. Przekonywała, że "Polska Dolina Krzemowa" może być rozpoznawalnym w świecie znakiem polskiej gospodarki.
"Od dawna dyskutujemy o tym, jak budować markę polskiej gospodarki, jak budować większą rozpoznawalność polskich innowacyjnych firm, polskiego świata nauki. To, w czym naprawdę jesteśmy bardzo dobrzy, to jest cały potencjał inżynieryjny, automatyczny, informatyczny. Mówimy o marce, którą doceniają globalne koncerny, wybierające Polskę ze względu na jakość polskich inżynierów" - powiedziała.
Emilewicz zapowiedziała, że jeżeli dostanie się do Sejmu, powoła "specjalny zespół parlamentarny, składający się z posłów z Poznania i z Wielkopolski - bez względu na logotypy".
"Do tego zespołu zaprosimy także władze lokalne po to, aby, wykorzystując potencjał Politechniki Poznańskiej, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, instytutów badawczych skupionych w Sieci Badawczej Łukasiewicz, dobrze tę markę zbudować i sprawić, aby ona była jeszcze bardziej rozpoznawalna w świecie" - powiedziała.
"Chcemy znaleźć dodatkowe źródła finansowania na przedsięwzięcia edukacyjne, na zaawansowaną infrastrukturę badawczą, wreszcie po to, aby spółki kapitałowe, spółki typu venture capital chętniej przyjeżdżały i inwestowały w takie przedsięwzięcia, jakie dziś mogłam oglądać w Politechnice Poznańskiej" - powiedziała.
Jadwiga Emilewicz powiedziała, że amerykańska Dolina Krzemowa obecnie generuje przychody rzędu 170 mld dolarów. Podkreśliła, że taki wynik może osiągnąć, za sprawą dobrze zorganizowanej polityki publicznej, także jej polski odpowiednik.
"Stawiamy sobie ten cel na najbliższe lata; mam nadzieję, że będziemy w stanie go osiągnąć. Nie mam wątpliwości, że ten surowiec naturalny w postaci kapitału ludzkiego jest w Poznaniu i w Polsce. Jeśli dobrze naoliwimy tryby, to będziemy w stanie osiągnąć ten wymierny finansowy sukces" - powiedziała.