Reklama

Polityka i prawo

Inwazja na Ukrainę. Estońska pomoc

wojna ukraina
Wojna na Ukrainie
Autor. 53rd Mechanized Brigade/Defense of Ukraine (@DefenceU)/X

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, na pomoc Kijowowi ruszyło wiele państw. Jednym z nim jest Estonia. To kraj, który jeśli chodzi o cyberzagrożenie ze strony Rosji, dobrze wie, co robić z własnego doświadczenia.

Reklama

Wojna w Ukrainie potwierdza, że cyberprzestrzeń jest istotnym obszarem współczesnych konfliktów. Wraz z rosyjską inwazją pojawił się wzrost liczby wrogich cyberoperacji, który jest odnotowywany również w naszym kraju. 

Reklama

W przypadku naszego sąsiada, o skali zagrożenia mogą świadczyć liczby ostatnio zaprezentowane przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Według nich, tylko w tym roku zneutralizowano blisko 4 tys. ataków hakerskich wymierzonych w sieci i systemy obiektów infrastruktury krytycznej oraz podmiotów państwowych.

Czytaj też

Estonia. Doświadczenie i wiedza

Jednym z państw, które po pamiętnym 24 lutego 2022 r. udzieliło pomocy Kijowowi była Estonia. Jej doświadczenie w zakresie cyberbezpieczeństwa i cyberobrony (w przeszłości kraj ten został dotknięty poważnym cyberatakiem a obecnie znajduje się tam „cyfrowe serce” NATO) dało dodatkowe możliwości Ukrainie w odpieraniu cyberagresji ze strony powiązanych z Rosją podmiotów.

Reklama

Czytaj też

Narzędzia dla Ukrainy

Jak wskazuje serwis Defense One, od tamtego momentu Estonia zaczęła pełnić rolę koordynatora ds. cyberobrony. Zastanawiano się również w jaki sposób zagwarantować Ukrainie cybernarzędzia podwójnego zastosowania, które sprawdzałyby się także w ofensywnych działaniach przeciwko Rosji. 

W rozmowie z serwisem Tõnu Tammer, szef estońskiego Departamentu Reagowania na Incydenty, wymienił tu rozwiązania przeznaczone do np. identyfikowania luk w ukraińskiej infrastrukturze, czyli… mogące również służyć do wykrywania słabych punktów Rosji. 

Czytaj też

Jak działa Rosja?

Przedstawiciel Estonii wskazał, że obecnie rosyjskie cyberoperacje mają na celu nie tyle zakłócenie działania infrastruktury, ale raczej stanowią „środek komunikacji” i demonstracji poglądów z myślą o oddziaływaniu na obywateli tego kraju.

Czytaj też

Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na:[email protected].

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze (1)

  1. Dr. Pavl Kopetzky

    Brawo, tak trzymać, wielkie dzięki.

Reklama