Reklama

Polityka i prawo

Instalacja krajowego oprogramowania w Rosji opóźniona

Fot. Wikipedia Commons/CC 3.0
Fot. Wikipedia Commons/CC 3.0

Władze Rosji opóźniły we wtorek wejście w życie ustawy wymuszającej preinstalowanie krajowego oprogramowania na urządzeniach elektronicznych (m.in. smartfonach, komputerach i Smart TV). Nowy harmonogram zakłada obowiązywanie prawa od stycznia 2021 r.

O sześciomiesięcznym opóźnieniu poinformowała rosyjska agencja TASS.

Jak zauważyła agencja Reutera, początkowo nowa ustawa miała wejść w życie 1 lipca 2020 roku. W grudniu, mimo protestów ze strony przedstawicieli biznesu, podpisał ją prezydent Rosji Władimir Putin. Wcześniej w listopadzie została zatwierdzona przez Dumę, niższą izbę rosyjskiego parlamentu.

Przyjęta przez władze w Moskwie ustawa sformułowana jest ogólnie i nakazuje wgrywanie rosyjskiego oprogramowania na urządzeniach elektronicznych sprzedawanych na terytorium Rosji. Konkretne platformy sprzętowe objęte nakazem oraz programy, jakie mają być na nich preinstalowane, określa rząd.

Pomysłodawcy inicjatywy tłumaczyli wcześniej, że chodziło im o zapewnienie konsumentowi prawa wyboru, a o tym, z jakiego oprogramowania korzystać, będzie w ostateczności decydował sam użytkowników. Takie uzasadnienie projektu przyjęła również Federalna Służba Antymonopolowa (FAS).

Latem ubiegłego roku eksperci z Instytutu Rozwoju Internetu (IRI) ogłosili listę rosyjskich odpowiedników aplikacji zachodnich koncernów. Znalazły się na niej np. analogiczny do YouTube serwis Rutube i rosyjskie odpowiedniki dysków chmurowych typu iCloud czy One Drive: YandexDisc i Obłako Mail.ru. Yandex oferuje również serwisy muzyczne podobne do iTunes, a pakiety biurowe analogiczne do Microsoft Office zawiera aplikacja rosyjska o nazwie MojOfis.

Wśród obowiązkowych rosyjskich aplikacji na smartfonach może znaleźć się np. wyszukiwarka Yandex, komunikator TamTam czy też serwis płatniczy Mir Pay.

Przeciwko nowym przepisom wypowiadali się sprzedawcy sprzętu elektronicznego i handlowcy ze Stowarzyszenia Firm Handlowych i Producentów Sprzętu Komputerowego i AGD (RATEK, do którego należą m.in. Google, Apple i Samsung). Wskazywali oni m.in., że nie jest jasne, kto będzie miał obowiązek instalowania oprogramowania: producent sprzętu, sprzedawca czy może każdy z nich.

Stowarzyszenie uważa, że parlamentarzyści nie skonsultowali ustawy z przedsiębiorcami i ekspertami.

FAS przekonywał zaś, że inicjatywa zyskała pozytywną ocenę spółek rosyjskich, m.in. grupy Mail.ru oraz firmy Kaspersky Lab, a także operatorów telefonii komórkowej (MTS, Megafon).

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama