Reklama

Polityka i prawo

Huawei i MTS będą wspólnie rozwijać sieci 5G w Rosji

Fot. 玄史生/Wikipedia Commons/CC 1.0
Fot. 玄史生/Wikipedia Commons/CC 1.0

Wiodący operator telefonii komórkowej w Rosji firma MTS i Huawei ogłosili porozumienie w sprawie wspólnego rozwoju sieci 5G w Rosji - podał serwis The Verge. Współpracę ogłoszono podczas trzydniowej wizyty prezydenta Chin w Moskwie.

Rosyjski prezydent Władimir Putin podkreślił, że współpraca między Rosją a Chinami jest teraz "na bezprecedensowo wysokim poziomie", z czym zgodził się przywódca Chin Xi Jinping - podała agencja TASS. W środę dziennik "Financial Times" zauważył, że skonfliktowane z USA Rosja i Chiny stawiają na zacieśnianie dwustronnych stosunków, by wspólnie walczyć z amerykańskimi sankcjami i wypowiedzianą przez Waszyngton wojną handlową.

Serwis The Verge ocenił, że zawarcie porozumienia z MTS jest dla Huawei "miłym wytchnieniem" od licznych informacji o wycofywaniu się ze współpracy z koncernem innych firm, które pojawiły się po obłożeniu koncernu sankcjami przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa. W poniedziałek agencja Bloomberga podała, że w ich wyniku Huawei sprzedaje pakiet większościowy w oddziale zajmującym się podmorskimi kablami internetowymi firmie Huawei Marine Networks.

Wcześniej japoński koncern SoftBank wybrał na strategicznego partnera w programie wdrażania 5G Nokię, a na dostawcę sprzętu sieciowego zapewniającego dostęp radiowy Ericssona, tym samym wykluczając Huawei.

Wiceprezes Huawei ds. cyberbezpieczeństwa i prywatności Mika Lauhde w rozmowie z agencją Associated Press zaznaczył, że ma nadzieję na "pozytywne rozwiązanie" sporu z Waszyngtonem. Zaznaczył również, że Huawei nie jest źródłem problemu, wskazując na wojnę handlową między USA i Chinami.

Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Huawei twierdząc, że ma on prawne zobowiązania względem chińskich władz, które mogłyby wykorzystać produkty firmy do szpiegostwa w sieci. Huawei zaprzecza tym oskarżeniom.

Jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się zerwać wszystkie więzi z Huawei i innymi chińskimi firmami technologicznymi, "zapędzą się w kozi róg" - podkreślił Lauhde w rozmowie z AP. Zauważył również, że "odłączenie się od wszystkich" może spowodować analogiczną reakcję Chin wobec podmiotów amerykańskich.

Niektórzy eksperci ds. cyberbezpieczeństwa twierdzą, że ostrzegając inne kraje przed współpracą z Huawei Waszyngton tylko zachęci Chiny do większej samodzielności technicznej i podzieli świat na dwa obozy technologiczne. Lauhde w rozmowie z agencją odrzucił jednak taki scenariusz. "Wciąż wierzę, że pracujemy razem" - podkreślił.

Źródło: PAP

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama