Polityka i prawo
Europol rozbił grupę cyberprzestępczą Rex Mundi
Europol rozbił grupę cyberprzestępczą Rex Mundi. W wyniku skoordynowanych działań w ciągu ostatniego roku aresztowano osiem powiązanych z nią osób, w tym jedną w ostatnim tygodniu w Tajlandii - poinformował w poniedziałek serwis Infosecurity Magazine
Działania operacyjne Europolu rozpoczęły się w maju ubiegłego roku po informacjach, które wpłynęły do organizacji ze strony firmy z Wielkiej Brytanii. Doniosła ona o stratach spowodowanych dużym cyberatakiem.
Odpowiedzialność za atak szybko wzięła na siebie grupa hakerska Rex Mundi. Jeden z jej przedstawicieli zadzwonił do Europolu żądając okupu w wysokości 580 tys. euro, w zamian za co miał zaniechać ujawnienia danych klientów brytyjskiej firmy. Cyberprzestępcy domagali się również 825 tys. euro w zamian za informacje o tym, w jaki sposób włamali się do systemu firmy.
W wyniku wspólnej akcji brytyjskich i francuskich służb, miesiąc później we współpracy z Europolem zatrzymano już pięć osób. W październiku ubiegłego roku na terytorium Francji aresztowano kolejne dwie osoby, w ubiegłym tygodniu zaś tajska policja zatrzymała "obywatela Francji z umiejętnościami z zakresu programowania".
Zdaniem Europolu, "sprawa ta pokazuje znaczenie wyłudzania pieniędzy za pomocą cyberataków. Nadal jest to powszechna taktyka wśród hakerów, co zgadza się z wnioskami płynącymi z ubiegłorocznego raportu na temat zorganizowanej cyberprzestępczości". Przedstawiciele organizacji podkreślili, że "zgodnie z wnioskami raportu, ataki motywowane finansowo najczęściej wymierzone są w średnie bądź duże firmy, żądanie okupu zaś najczęściej wyrażone jest w bitcoinach".
Wielka Brytania w dużej mierze zależna jest od struktur unijnych, jeśli chodzi o skuteczne zapobieganie działaniu zorganizowanych grup cyberprzestępczych - ocenia serwis Infosecurity Magazine. Jeśli Zjednoczone Królestwo opuści struktury Wspólnoty, będzie musiało renegocjować umowę na temat współdzielenia danych, nie będzie jednak miało już możliwości korzystania z udostępnianej przez Europol bazy danych. Wielka Brytania nie będzie już także mogła angażować się we wspólne projekty wywiadowcze w wielu innych obszarach, co wielokrotnie podkreślał dyrektor Europolu Rob Wainright.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany