Reklama

Polityka i prawo

Emmanuel Macron deklaruje wzmocnienie cyberobrony Francji

Fot. Jacques Paquier/Wikimedia Commons/CC 2.0
Fot. Jacques Paquier/Wikimedia Commons/CC 2.0

Prezydent Francji Emmanuel Macron zadeklarował przyspieszenie działań na rzecz wzmocnienia cyberobrony Francji. Decyzja głowy państwa jest efektem rosnącej liczby cyberataków wymierzonych w infrastrukturę tego kraju. W ostatnim czasie hakerzy spowodowali poważne incydenty w dwóch francuskich szpitalach, a jedna z agencji ostrzegła o działaniach rosyjskiego wywiadu wymierzonych w podmioty prywatne w tym państwie. 

Emmanuel Macron wskazał, że ostatnie cyberataki wymierzone w dwa francuskie szpitale zwróciły uwagę na istotne znacznie cyberbezpieczeństwa we współczesnym świecie. W związku z tym prezydent ogłosił plany na rzecz wzmocnienia francuskiej cyberobrony, a także inaugurację centrum cyberbezpieczeństwa w Paryżu – informuje agencja Bloomberga.

W ten sposób Emmanuel Macron podczas czwartkowej konferencji prasowej odniósł się do kampanii ransomware, wymierzonych w szpitale w Villefranche-sur-Saone (w środkowej Francji) oraz Dax (na południowym-zachodzie kraju), podczas których hakerzy uszkodzili systemy informatyczne.

Wrogie operacje wymierzone w placówki medyczne nie są niczym nowym i miały miejsce również przed wybuchem pandemii. Jednak w ostatnich tygodniach, a nawet miesiącach – jak zaznaczył prezydent Francji – hakerzy stali się zdecydowanie bardziej aktywni nie tylko w tym kraju, ale na całym świecie. Emmanuel Macron zaznaczył, że część cyberataków jest umotywowanych zyskiem lub wynika z charakteru środowiska przestępczego, lecz w pozostałych przypadkach chodzi przede wszystkim o próbę zdestabilizowania danego kraju.

Dowiadujemy się o nowych cyberatakach. Niektóre z nich są prowadzone przez państwa w ramach nowych konfliktów między krajami, inne są sprawką cyberprzestępców.

Emmanuel Macron, Prezydent Francji

„Zagrożenie jest poważne i dotyka wszystkich sektorów” – stwierdził Emmanuel Macron, nazywając cyberobronę „priorytetem” rządu. Jak dodał, jego administracja od 2017 roku podejmuje działania na rzecz walki z zagrożeniami w sieci, a teraz te prace dodatkowo zostały przyspieszone. Odnosi się to wzmocnienia współpracy policyjnej i sądowej, przeznaczenia około 500 milionów euro na wsparcie firm i władz publicznych we wzmocnieniu ich zabezpieczeń, a także finansowania badań i rozwoju.

Jeszcze w tym roku Francja otworzy nowe centrum cyberbezpieczeństwa w finansowej dzielnicy Paryża – donosi agencja Bloomberga. Budowla będzie liczyła 20 000 metrów kwadratowych i stanie się własnością 60 różnych podmiotów działających w dziedzinie cyberbezpieczeństwa. Z założenia ma tam pracować 1500 specjalistów oraz pracowników firm prywatnych lub rządu.

Celem francuskiego prezydenta jest również potrojenie rocznych zysków krajowych przedsiębiorstw zajmujących się cyberbezpieczeństwem do 25 mld euro w 2025 roku, a także podwojenie miejsc pracy w tym sektorze.

Podczas konferencji prasowej Emmanuel Macron nie odniósł się jednak do ostrzeżenia wydanego przez francuską agencję bezpieczeństwa informacji (Agence nationale de la sécurité des systèmes d'information – ANSSI). Zgodnie z materiałem opublikowanym na naszej stronie, ANSSI stwierdziła, że hakerzy powiązani z Sandworm – grupą, która współpracuje z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU – włamali się do kilku francuskich organizacji. Cyberprzestępcze działania odbywały się po ataku na serwery i wykryciu luki w oprogramowaniu Centreon (firmy produkującej oprogramowanie służące do monitorowania aplikacji, sieci i systemów). Hakerzy mieli działać w ukryciu nawet przez kilka lat.

image

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama