Reklama

Polityka i prawo

Eksperci: wiadomości przesyłane przez WhatsApp mogą być narzędziem hakerów

Fot. antonbe/ Pixabay
Fot. antonbe/ Pixabay

Według ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa z firmy Check Point, wiadomości przesyłane przez komunikator WhatsApp mogą stać się narzędziem w rękach hakerów, którzy zdolni są modyfikować treść już nadanych wiadomości lub zmieniać tożsamość nadawcy.

Jak stwierdzili, w należącej do Facebooka aplikacji WhatsApp, z której korzysta 1,5 mld użytkowników na całym świecie, występuje błąd, który pozwala hakerom na ingerencję w już wysłane i dostarczone do odbiorcy wiadomości.

Cyberprzestępcy mogą wykorzystywać funkcję "cytuj" komunikatora (ang. "quote") i za jej pośrednictwem oszukiwać użytkowników aplikacji używających m.in. czatów grupowych, wyświetlając im wiadomości, które nie zostały w rzeczywistości wysłane przez inne obecne w grupie osoby.

Według dziennika "New York Times" firma WhatsApp potwierdziła istnienie możliwości wykorzystania funkcji "cytuj" do zmiany treści wiadomości, ale jak podkreśla gazeta - zdaniem dostawcy komunikatora to nie błąd. Argumentuje on, że system aplikacji pracuje tak, jak powinien, a możliwość manipulacji "cytuj" to wynik rezygnacji z konieczności weryfikacji każdej wysyłanej za pośrednictwem platformy wiadomości. W opinii WhatsApp konieczność weryfikacji stworzyłaby "ogromne ryzyko związane z prywatnością, bądź nawet doprowadziła do dysfunkcji w serwisie". Firma WhatsApp poinformowała, że pracuje obecnie nad rozwiązaniem mającym zidentyfikować i usunąć z platformy każdego, kto wykorzystuje "cytuj" do oszukiwania innych użytkowników.

Eksperci z firmy Check Point z kolei poinformowali, że odkryta przez nich nieprawidłowość "nie ma nic wspólnego z tzw. szyfrowaniem końcowym, które stosuje WhatsApp, a którego zadaniem jest zapewnienie poufności komunikacji pomiędzy nadawcą a odbiorcą" wiadomości.

"New York Times" ocenia, że WhatsApp jest obecnie najpopularniejszym komunikatorem internetowym na świecie. Jego użycie rozpowszechniło się, w opinii dziennika, głównie dzięki prostocie i bezpieczeństwu komunikacji. Facebook pozyskał WhatsApp w 2014 roku za kwotę 19 mld dolarów.

W ostatnich miesiącach jednak aplikacja jest szeroko krytykowana ze względu na podejrzenia o wykorzystanie jej do szerzenia fałszywych wiadomości i dezinformacji. W Indiach rozpowszechniane przez komunikator plotki o porwaniach dzieci doprowadziły do linczów i brutalnych zamieszek, w Brazylii zaś stwierdzono, że za pośrednictwem komunikatora na masową skalę rozprzestrzeniają się nieprawdziwe informacje o zgonach spowodowanych użyciem szczepionek przeciwko żółtaczce.

Źródło:PAP
Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama