Ostatnie wybory do Kongresu stworzyły szansę na ponadpartyjny konsensus w USA? Być może z takiego założenia wyszedł prezydent Joe Biden, który zwrócił się do kongresmanów w sprawie podjęcia wspólnych działań na rzecz ograniczenia działalności Big Tech-ów.
Apel Joe Bidena do przedstawicieli Partii Republikańskiej oraz Demokratycznej został opublikowany w środowym „Wall Street Journal". Amerykański prezydent wezwał w nim kongresmanów do wspólnej pracy nad przeciwstawieniem się nadużyciom dokonywanym przez Big Techy. Według 80-letniego polityka uprawnienia władzy wykonawczej są w tej kwestii za małe, dlatego potrzebne jest połączone działanie prezydenta i Kongresu.
Czytaj też
Amerykańska duma, ale i duży problem
Prezydent Stanów Zjednoczonych nazwał tech-industry z USA „najbardziej innowacyjnym na świecie". Jednocześnie wyraził zaniepokojenie tym, jak środowisko Big Tech-ów „zbiera, udostępnia i używa nasze dane".
„Big Techy zbierają ogromne ilości danych o rzeczach, które kupujemy, o miejscach które odwiedzamy, o naszych dzieciach" – napisał.
Amerykański prezydent obarczył Big Techy współodpowiedzialnością za zły stan zdrowia psychicznego u najmłodszych pokoleń: „Musimy pociągnąć media społecznościowe do odpowiedzialności za eksperymenty, które przeprowadzają na naszych dzieciach dla zysku".
Według amerykańskiej głowy państwa polityka wspomnianych firm wpływa też na pogłębianie ekstremizmu, polaryzacji kraju, a także zagraża prawom mniejszości.
Czytaj też
Trzy zasady Biden'a
W liście znalazły się także trzy zasady, które mają przyświecać prezydentowi Bidenowi od początku jego prezydentury.
1) Potrzeba poważnej ochrony federalnej Amerykanów.
Zdaniem Bidena konieczne są wyraźne ograniczenia dotyczące tego, w jaki sposób firmy mogą gromadzić i wykorzystywać wysoce osobiste dane (m.in. dane biometryczne, czy lokalizacje). Jak stwierdził prezydent USA: „nie wystarczy, aby firmy ujawniły, jakie dane zbierają".
2)Big Techy powinny wziąć odpowiedzialność za treści, które rozpowszechniają i algorytmy, których używają.
Prezydent Stanów Zjednoczonych zaapelował o gruntowną reformę sekcji 230 ustawy komunikacyjnej (Communications Decency Act). W chwili obecnej jest to jeden z tych aktów prawnych, który zapewnia firmom technologicznym immunitet w kwestii treści publikowanych na ich stronach.
3)Sektor technologiczny powinien stwarzać warunki do tworzenia większej konkurencji.
Tutaj prezydent zwrócił uwagę na politykę największych firm, które nie pozwalają mniejszym na stanie się realną konkurencją.
Propozycja amerykańskiego prezydenta jest rzeczą nieczęsto spotykaną w polityce. Pytanie, czy konsensus Republikanów i Demokratów jest możliwy. Poprzednia kadencja Kongresu (Izba Reprezentantów i Senat), w której zgłoszono serię projektów ustaw, mających ograniczyć pozycje gigantów technologicznych, pokazała, że jest to niezwykle trudne do wykonania.
/MG
Serwis CyberDefence24.pl otrzymał tytuł #DigitalEUAmbassador (Ambasadora polityki cyfrowej UE). Jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu.*Piszcie do nas na: [email protected].*