Polityka i prawo
Cieszyński: Liczba ataków w cyberprzestrzeni jest większa niż zwykle, ale nie ma ryzyka
Widzimy, że ataków cybernetycznych jest więcej niż zwykle, jednak na ten moment możemy powiedzieć, że nie doszło do żadnych sytuacji, które stanowiłyby ryzyko - ocenia Janusz Cieszyński, sekretarz stanu i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa w KPRM.
O bezpieczeństwo cybernetyczne Polski, Cieszyński pytany był w środę w rozmowie z Fakt24.pl. Polityk zapewniał, że na "tę sytuację, którą teraz mamy", rząd przygotowywał się już wcześniej. "Jeżeli chodzi o liczbę ataków, monitorujemy sytuację i widzimy, że jest ich więcej niż zwykle, jednak na ten moment możemy powiedzieć, że nie doszło do żadnych sytuacji, które stanowiłyby ryzyko" - powiedział.
Pytany, jakie instytucje były atakowane, Cieszyński podkreślił, że podmioty, które przychodzą po pomoc, robią to m.in. dlatego, ze w trakcie działań zachowywana jest "pełna dyskrecja". "To jest zupełne oczywiste, że nie będziemy mówili o szczegółach takich ataków, szczególnie nieudanych" - powiedział. "Jeżeli jest jakaś sytuacja, która jest widoczna dla świata zewnętrznego, to zawsze tłumaczymy, staramy się wyjaśnić, przedstawić konkretne informacje" - dodał.
Janusz Cieszyński zapytany o próbę ataku na stronę Izby Rozliczeniowej, Cieszyński odparł, że atakujący prawdopodobnie liczyli na zdestabilizowanie polskiego systemu finansowego, jednak to się nie wydarzyło. "To naturalne, że sektor finansowy jest jednym z głównych celów, także w czasach pokoju" - powiedział.
Na pytanie, czy dziś może zapewnić, że Polska jest bezpieczna w obliczu rosyjskiej inwazji, polityk odpowiedział, że zrealizowano wszystkie kroki przewidziane na wypadek takiej sytuacji. "Natomiast jeżeli ktoś powie, że zabezpieczył coś przed wszystkimi możliwymi atakami w cyberprzestrzeni, to prawdopodobnie nie wie, o czym mówi, albo celowo wprowadza w błąd" - podkreślił.
Stopień alarmowy CHARLIE-CRP
Przypomnijmy, że obecnie obowiązuje trzeci stopień alarmowy w czterostopniowej skali - CHARLIE-CRP . Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) poinformowało, że taki stan będzie trwał do 4 marca br. (do godz. 23:59) na terenie całego kraju.
Minister Janusz Cieszyński, sekretarz stanu i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, wyjaśniał, że decyzja szefa rządu była związana z sytuacją na Ukrainie oraz działaniami, jakie zaobserwowano w polskiej cyberprzestrzeni.
Czytaj też
Stopnie wprowadza się w sytuacji zagrożenia o charakterze terrorystycznym, które dotyczy systemów teleinformatycznych administracji publicznej lub systemów, które wchodzą w skład infrastruktury krytycznej. ALFA to pierwszy stopień alarmu, BRAVO - drugi, CHARLIE - trzeci, a DELTA - czwarty, najwyższy. Stopień CHARLIE-CRP wprowadzono po raz pierwszy w historii; czwartego jak dotąd nie wprowadzono w ogóle.
Wszystkiego o stopniach alarmowych możecie dowiedzieć się z tego materiału.
/PAP/NB
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany