Reklama

Polityka i prawo

Chiny: Pekin nakazał mikroblogom zaostrzenie cenzury

Fot. Karl Baron/Flickr/CC 2.0
Fot. Karl Baron/Flickr/CC 2.0

Władze w Pekinie skrytykowały najpopularniejszą chińską platformę mikroblogową za dopuszczanie do rozprzestrzeniania zakazanych treści i nakazały wprowadzenie mechanizmów odsiewających fałszywe informacje - podała w piątek agencja Associated Press.

Platformy mikroblogowe muszą ustanowić system monitorujący konta użytkowników celem wykrywania i usuwania nieprawdziwych informacji - wynika z zarządzenia sprawującego nadzór nad treściami publikowanymi w internecie chińskiego biura ds. cyberprzestrzeni. Usługodawcy mają przy tym obowiązek zachowywania kopii treści zamieszczanych przez użytkowników przez okres sześciu miesięcy.

Pod koniec stycznia chińska platforma mikroblogowa Sina Weibo zawiesiła na tydzień działalność pod naciskiem władz, które oskarżyły usługę o dopuszczanie do rozpowszechniania pornografii oraz treści promujących "niewłaściwą orientację opinii publicznej" i "dyskryminację etniczną" - podała AP. Kierownictwo Sina Waibo miało wcześniej odkryć, że część firm i celebrytów opłacało firmy marketingowe, by zakładały na platformie fikcyjne konta celem pozornego zwiększenia ich popularności.

We wrześniu ubiegłego roku Sina Weibo podawało, że z platformy korzysta 376 mln użytkowników. Czyni ją to najpopularniejszą usługą mikroblogową na świecie, przewyższającą Twittera, który szacuje liczbę aktywnych użytkowników na 330 mln na całym świecie.

Chiny należą do krajów o najściślejszej cenzurze internetowej. Na terenie kraju zablokowane są m.in. serwisy wielu zagranicznych mediów, usługi Google oraz zachodnie platformy społecznościowe, takie jak Facebook i Twitter czy komunikatory WhatsApp i Skype. Pod rządami prezydenta Xi Jinpinga nadzór władz nad udostępnianymi w sieci treściami jeszcze się zaostrza.

Pod koniec grudnia podobne zarzuty co Sina Weibo usłyszały serwisy Toutiao i Phoenix News, udostępniające użytkownikom kanały informacyjne podobne do facebookowego newsfeeda. W ciągu całego ubiegłego roku biuro ds. cyberprzestrzeni zarządziło kilkanaście czasowych i trwałych blokad stron. Wysokimi grzywnami za niewywiązywanie się z obowiązku cenzorowania treści ukarane zostały między innymi spółki Tencent, Baidu i Weibo.

Od początku 2015 r. chińskie władze zamknęły ponad 13 tys. stron internetowych, wskazując jako powód łamanie prawa i innych zasad. Przez pięć lat zlikwidowano również ok. 10 mln kont w mediach społecznościowych. 

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze