Reklama

Polityka i prawo

"Bransoletki życia" a dane osobowych. Czy użytkownicy są bezpieczni?

fot. pasja1000 / pixabay
fot. pasja1000 / pixabay

Gdańsk po raz kolejny rozdaje seniorom inteligentne opaski ratujące życie. „Bransoletki życia” wyposażone w czujniki umożliwiają m.in. połączenie z ratownikiem medycznym w razie potrzeby jednak również mogą gromadzić dane osobowe w tym  dane wrażliwe. Urząd Miasta zapewnia pełną ochronę użytkowników. Kto będzie odpowiedzialny za ochronę danych? 

Inteligentne opaski mają Urz z nich osób, m.in. o ich miejscu przebywania oraz monitorować kondycję fizyczną użytkowników (np. w razie niespodziewanego upadku), z użyciem pulsometru. Wyposażone są w trzy przyciski - czerwony (połączony z całodobowym systemem ratownictwa), żółty (pozwalający na połączenie z Domem Sąsiedzkim w danej dzielnicy) i zielony, służący do odbierania połączenia głosowego.

Opaski mają pomóc osobom narażonym na ryzyko nagłych przypadków medycznych zagrażających życiu lub zdrowiu w uzyskaniu pomocy medycznej ratownika, bądź na życzenie - w otrzymaniu pomocy od osób dyżurujących w lokalnych Domach Sąsiedzkich w Gdańsku.

Jak dowiedziała się PAP, za program "bransoletek życia" odpowiada związana z władzami samorządowymi miasta Fundacja Gdańska. Program realizowany jest we współpracy z firmą Comarch, opaski zaś działają w oparciu o system eCare przez nią wdrożony.

Z informacji przekazanych przez Urząd Miasta Gdańska w odpowiedzi na zapytanie o dostęp do informacji publicznej wynika, że w ramach programu gromadzone będą takie dane osób korzystających z Teleopieki Domowej, jak imię i nazwisko, adres, a także informacje dotyczące podstawowego wywiadu medycznego. Administratorem danych ma być Fundacja Gdańska, jednakże "dane te będą osobno zbierane (...) przez firmę Comarch i dedykowany Dom Sąsiedzki".

UM obiecuje, że dane gromadzone w ramach programu będą wykorzystywane "jedynie w momencie zagrożenia życia lub zdrowia, przez ratowników medycznych w zakresie niezbędnym do udzielenia pomocy oraz przez wybrany Dom Sąsiedzki w zakresie niezbędnym do udzielenia doraźnej pomocy na życzenie podopiecznego". Miasto podkreśla, że dane uczestników programu będą przechowywane przez czas ich udziału w projekcie Teleopieki Domowej, "jednakże nie dłużej niż przez okres obowiązywania umowy z operatorem systemu eCare". Następnie mają być usuwane z rejestrów firmy Comarch.

Z przekazanych przez UM informacji wynika, że Fundacja Gdańska planuje przechowywać dane uczestników programu w formie papierowej, jak i na nośniku pamięci w miejscu, które ma być specjalnie do tego przeznaczone i odpowiednio zabezpieczone.

W odpowiedzi na pytania PAP koordynatorka projektu Dobrawa Morzyńska z Fundacji Gdańskiej poinformowała, że dane jednak nie będą anonimizowane "z uwagi na cel projektu, tj. ratowanie życia i zdrowia". Jak zaznaczyła "nawiązanie kontaktu z podopiecznym oraz służbami ratowniczymi nie może być uzależnione od wcześniejszego rozkodowania danych". Dane mają być natomiast pseudonimizowane dla celów sprawozdawczych, a dostęp do nich mają mieć "wyłącznie upoważnione do tego osoby".

Anonimizacja danych jest praktyką pozwalającą na takie ich przekształcenie, by niemożliwe było przyporządkowanie poszczególnych informacji do konkretnej osoby celem jej zidentyfikowania. Pseudonimizacja natomiast pozwala na ograniczenie ryzyka naruszenia ochrony danych i zwiększa bezpieczeństwo informacji, jest natomiast procesem całkowicie odwracalnym i może pozwolić ewentualnym nieuprawnionym podmiotom na zidentyfikowanie konkretnych osób na podstawie pozyskanych informacji ze zbioru danych.

Morzyńska zaznaczyła, że Fundacja Gdańska "nie przechowuje i nie będzie przechowywać danych w formacie elektronicznym", a jednocześnie "stosuje szereg zabezpieczeń i środków organizacyjnych w celu zabezpieczenia bezpieczeństwa danych". Jej zdaniem "podanie szczegółowych informacji odnośnie miejsca, sposobu i formatu przechowywania danych nie jest możliwe, gdyż ich upublicznienie wpływałoby negatywnie na poziom ochrony danych".

Realizowany w Gdańsku program inteligentnych opasek dla seniorów to drugi etap pilotażu Teleopieki Domowej, który działa w mieście od 2017 roku. Obecny projekt realizowany ma być do końca grudnia 2019 r. Udział w nim mogą wziąć zarówno osoby starsze, jak i młodsze - niesamodzielne, bądź cierpiące na przewlekłą chorobę, w związku z czym narażone są na nagłe przypadki zagrożenia życia lub zdrowia.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama