Reklama

Polityka i prawo

Blockchain - rozwiązanie wielu problemów [Security Case Study 2018]

Fot. Fundacja Bezpieczna Cyberprzestrzeń
Fot. Fundacja Bezpieczna Cyberprzestrzeń

Prezentację zatytułowaną: “Internet of Trust for Smart Cities and Industry 4.0” przedstawił Tomasz Kibil z EY. Jego zadaniem jest budowanie systemów odpornych na zagrożenia. Z perspektywy architekta systemów najważniejsza jest integralność i dostępność danych, a mniej poufność.

Kontynuując swoją prezentację Kibil mówił, że  bezpieczeństwo systemów jest banalnie proste, kiedy wszystko jest tajne. Problem jest wtedy kiedy musimy połączyć te systemy. Przez lata budowaliśmy „ściany” żeby bronić bezpiecznych miejsc.  Rewolucja przemysłu 4.0 pokazuje, że przyszłość będzie wyglądała inaczej. Będziemy mieli sieci infrastrukturalne. Dzisiaj mamy do czynienia z sieciami infrastrukturalnymi i nie wystarczy ochronić pojedynczego punktu jak np. systemu sterowania kontrolą ruchu.

Kibil przytoczył historię tzw. warszawskiego tetrisa, czyli paraliżu komunikacyjnego na jednym z warszawskich skrzyżowań. Był to efekt przepalenia się jednej z żarówek. Można sobie wyobrazić, co się stanie jeśli wysiądą wszystkie. Nawet jeżeli zabezpieczymy systemy sygnalizacji świetlnej przed cyberatakami, hakerzy mogą zaatakować dostawców prądu. Nie wystarczy zabezpieczyć tylko firmy, trzeba również zabezpieczyć podwykonawców – kontynuował prelegent.

Przypomniał on case, firmy MAERSK, której systemy i sieci zostały zarażone. Nie dlatego, że były źle chronione, ale dlatego, że systemy jej podwykonawców nie zostały odpowiednio zabezpieczone.

Kończąc swoją prezentację dodał, że jego zdaniem są pewne elementy które nigdy nie ulegną zmianie takie jak wiele miliardów  punktów dostępowych, które ktoś musi naprawiać.  Dlatego systemy muszą być coraz bardziej automatyczne.  Jego zdaniem świat interakcji będzie koszmarem, dla tych wszystkich którzy chcą odizolować poszczególne urządzenia, żeby uczynić je bezpiecznymi. Kibil przypomniał również, że im więcej elementów sieci i generowanych informacji tym wartość sieci rośnie i zwiększa się również liczba potencjalnych powierzchni ataku.

Mówił również, żeby pamiętać o lekcjach przeszłości. Kiedyś teoretycznie systemy automatyki przemysłowej były odizolowane galwanicznie. Firma reagowała na incydent w przeciągu 1 – 2 godzin, ale producentów sprzętu nie było na miejscu, więc trzeba było je podłączyć, żeby wykryć błąd.

Rozwiązaniem wielu problemów może być blockchain – czyli narzędzia zaufania pomiędzy ludźmi, którzy nie powinni sobie ufać. Blockchain to integracja, odpowiedzialność i wiarygodność. Technologia ta pozwoli na zarządzanie tożsamością. Może służyć jako jedna platforma wymiany informacji pomiędzy wszystkim podmiotami w mieście.

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama