Polityka i prawo
Aplikacje religijne znikają z chińskiego App Store
Aplikacje o charakterze religijnym zostały usunięte z chińskiej wersji App Store, co zdaniem ich twórców odbyło się na żądanie rządu w Pekinie. Problem dotyczy także popularnego produktu Amazona – apki Audible.
Audible, platforma oferująca audiobooki i podcasty, której właścicielem jest Amazon, poinformowała o wycofaniu swojej aplikacji z App Store w Chinach. Jako powód podano „wymagania dotyczące zezwoleń”.
Z kolei twórcy e-booków i audiobooków z materiałami religijnymi, takimi jak Biblia czy Koran, podkreślają, że ich aplikacje zostały usunięte z chińskiej wersji wirtualnego sklepu Apple’a. Jak sugerują, doszło do tego na żądanie rządu w Pekinie. „Rozwój internetu w Państwie Środka musi być zgodny z krajowymi przepisami i regulacjami” – wskazuje Liu Pengyu, rzecznik ambasady Chin w USA, w oświadczeniu przesłanym agencji Associated Press.
Konieczne zezwolenie
Co łączy wspomniane aplikacje z Audible? Ich twórcy zostali niedawno poinformowani o wymogach odnoszących się do zezwoleń na publikowanie treści. Jednym z nich jest firma Pakistan Data Management Services, która opracowała aplikację Koran Majeed. Jej władze podjęły już działania, aby sprawdzić, w jaki sposób apka może ponownie trafić do oferty w ramach internetowego sklepu Apple’a.
W rozmowie z Associated Press, Hasan Shafiq Ahmed, dyrektor ds. rozwoju Pakistan Data Management Services wskazuje, że użytkownicy, którzy pobrali ich produkt mogą z niego korzystać bez problemów. Jednak firma robi wszystko, aby „dowiedzieć się, jaka dokumentacja jest potrzebna, aby otrzymać zgodę władz w Pekinie na przywrócenie aplikacji”.
Innym przykładem jest firma Olive Tree Bible Software (z siedzibą w stanie Waszyngton, USA), która obecnie sprawdza wymagania, aby – podobnie jak Pakistan Data Management Services – otrzymać wymagane zezwolenie na oferowanie swojego produktu w chińskim App Store.
Prześladowanie religijne
Rada ds. stosunków amerykańsko-islamskich potępia usuwanie aplikacji religijnych ze względu na politykę Pekinu. Jej zdaniem takie działanie umożliwia prześladowanie muzułmanów, chrześcijan i wyznawców innych religii.
Edward Ahmed Mitchell, zastępca dyrektora rady, podkreśla na łamach Associated Press, że jeśli amerykańskie koncerny nie przeciwstawią się już teraz Chinom, ryzykują, że w ciągu następnego stulecia będą podporządkowane kaprysom rządu w Pekinie.
Chcemy być także bliżej Państwa – czytelników. Dlatego, jeśli są sprawy, które Was nurtują; pytania, na które nie znacie odpowiedzi; tematy, o których trzeba napisać – zapraszamy do kontaktu. Piszcie do nas na: [email protected]. Przyszłość przynosi zmiany. Wprowadzamy je pod hasłem #CyberIsFuture.