Reklama

Polityka i prawo

Amerykański senator planuje zakazać TikToka

Fot. Eric Pilgrim/usar.army.mil
Fot. Eric Pilgrim/usar.army.mil

Republikański senator Josh Hawley zamierza zaproponować przepisy zakazujące urzędnikom federalnym korzystania z TikToka. Według polityka, chińska aplikacja może przekazywać dane amerykańskich użytkowników władzom w Pekinie - informuje agencja Reutera

Niektóre z amerykańskich agencji federalnych, zwłaszcza zajmujących się kwestiami bezpieczeństwa i wywiadu, już zakazały swoim pracownikom korzystania z tej popularnej aplikacji społecznościowej. Wciąż jednak nie ma jednolitych przepisów, które by to regulowały. Republikański senator Josh Hawley zapowiedział, że szykuje projekt przepisów zabraniających urzędnikom korzystania z TikTok. Zakaz korzystania z aplikacji dotyczyć miałby wyłącznie urządzeń służbowych, z których korzystają pracownicy instytucji federalnych.

"Dla urzędników federalnych to nie powinno być żadne zaskoczenie. To przecież poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Czy naprawdę chcemy, żeby władze w Pekinie miały informacje np. dotyczące ich lokalizacji?" - powiedział dziennikarzom senator Hawley.

Polityk oskarża chińską platformę o to, że może ona wykradać dane amerykańskich użytkowników i przekazywać je chińskim agencjom rządowym. W środę w senackiej podkomisji ds. sprawiedliwości odbyło się wysłuchanie odnośnie powiązania chińskich koncernów technologicznych z władzami kraju.

"TikTok gromadzi gigantyczną ilość danych i przekazuje je do Pekinu; ma taki obowiązek" - powiedział Hawley.

Senator Hawley nie zdradził jednak, kiedy nowe przepisy mogłyby zostać wprowadzone i czy cieszą się dużym poparciem senatu.

Chińska spółka niejednokrotnie zapewniała amerykańską administrację, że wszystkie dane lokalnych użytkowników są przechowywane w USA i, że Chiny nie mają nad nimi żadnej jurysdykcji. Rzecznik firmy zapowiedział, że jej przedstawiciele w najbliższej przyszłości zamierzają się spotkać z amerykańskimi legislatorami.

"Mimo, że uważamy, iż zarzuty wobec nas są bezpodstawne, rozumiemy je i zamierzamy jeszcze bardziej zaostrzyć nasze zabezpieczenia. A jednocześnie rozpocząć dialog z amerykańskimi prawodawcami, żeby wyjaśnić im politykę naszej firmy" - powiedział rzecznik.

Tymczasem planowany zakaz wpisuje się w rosnący konflikt na linii USA-Chiny odnośnie handlu i przekazywania technologii. W listopadzie, po tym jak właściciel TikTok Beijing ByteDance Technology przejął za 1 mld dolarów amerykańską aplikację społecznościową Musical.ly, rząd USA rozpoczął wobec koncernu przegląd pod kątem bezpieczeństwa narodowego (podlegają mu wszystkie amerykańskie firmy przejęte przez zagraniczne spółki).

Jak informuje platforma, 60 proc. z 26,5 mln aktywnych użytkowników TikTok'a to Amerykanie w wieku 16-24 lat.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama