Reklama

Polityka i prawo

CyberKalifat w odwrocie. Amerykańska operacja w sieci przeciwko terrorystom

Fot. Expert Infantry/flickr
Fot. Expert Infantry/flickr

Amerykańskie dowództwo planuje cyberoperację wymierzoną w  terrorystów w Afganistanie. Ofensywne zdolności zostaną skierowane w grupę powiązaną z Państwem Islamskim – informuje serwis CyberScoop.

Zespół zadaniowy Joint Task Force-Ares (JTF-ARES) jest odpowiedzialny za prowadzenie cyberoperacji przeciwko ISIS, których celem jest gromadzenie informacji na temat grup terrorystycznych funkcjonujących na Bliskim Wschodzie oraz w innych regionach będących pod wpływem Państwa Islamskiego, w tym w Afganistanie. „JTF-ARES jest w okolicach, gdzie działa ISIS” – powiedział gen. Len Anderson podczas poniedziałkowego spotkania Rady Atlantyckiej. „Staramy się zidentyfikować sieć (przyp. red. terrorystów), próbując dowiedzieć się, w jaki sposób się komunikują, jakich narzędzi używają, jak wygląda finansowanie grupy”.

Pomimo, że Państwo Islamskie fizycznie zostało zniszczone,  grupy terrorystów nadal działają w regionie Iraku, Pakistanu, Afganistanu oraz Syrii. Specjaliści ds. bezpieczeństwa obawiają się, że ISIS odradza się w Afganistanie. Według nich jednym katalizatorów takiego stanu rzeczy są starania administracji Donalda Trumpa, których celem jest zawarcie porozumienia pokojowego z talibami.

Jak informuje CyberScoop, zespół zadaniowy ARES został utworzony w 2016 roku, aby prowadzić cyberoperacje wymierzone w ISIS. Jego specjaliści opracowywali złośliwe oprogramowanie oraz inne narzędzia, które były wykorzystywane do infekowania i niszczenia sprzętu oraz systemów należących do Państwa Islamskiego. Przykładem może być operacja przeprowadzona w 2017 roku, kiedy to amerykańskie siły wykorzystały ofensywne cyberzdolności do zniszczenia punktu dowodzenia ISIS.

Na początku miesiąca Donald Trump ogłosił, że zrywa tajne rozmowy z talibami. Jeśli prezydent wycofa amerykańskie wojska z regionu, cyberoperacje mogą  odegrać kluczową rolę. „Kiedy nie mamy dronów lub … nie mamy faktycznej grupy zadaniowej ani żadnej innej konwencjonalnej siły, naszą jedyną opcją jest wykorzystanie JTF- ARES” – podkreślił w wywiadzie z CyberScoop Len Anderson.

Globalna cyberofensywa

JTF - ARES tropi terrorystów na całym świecie, od Afryki po Azję Południowo-Wschodnią. „Jesteśmy w ich sieci. Chcemy wiedzieć, w jaki sposób przenoszą pieniądze i czasami dajemy im do zrozumienia, że ich obserwujemy” ​​– zaznaczył przedstawiciel amerykańskiego wojska. „Teraz, gdy ISIS przestało fizycznie istnieć, skupiamy się na cyfrowym kalifacie, który działa w skali globalnej i dlatego utworzono JTF-ARES”. Według Lena Andersona grupa terrorystyczna działająca na terenie Afganistanu stanowi jedno z największych zagrożeń w stosunku do innych, należących do ISIS.

Reklama

Komentarze

    Reklama