Biznes i Finanse
Oszukani na kryptowalutach. Kobieta straciła ponad 100 tys. zł
Mieszkanka powiatu chojnickiego chciała zainwestować w kryptowaluty. Uwierzyła w informację zamieszczoną na jednym z portali w internecie oraz oszustowi, z którym rozmawiała przez telefon i straciła ponad 100 tys. zł – poinformowały w środę służby prasowe pomorskiej policji.
Zgodnie z ustaleniami policji mieszkanka powiatu chojnickiego (Pomorskie) zainteresowana inwestycją w tzw. kryptowaluty w internecie znalazła firmę, która miała jej pomóc w zakupie wirtualnych monet.
"Kobieta poprzez link do strony internetowej zalogowała się na niej i wykonywała polecenia zarówno wskazane na tej stronie, jak i przez telefon. W trakcie tego procederu pokrzywdzona poproszona została o zainstalowanie programów na komputerze dzięki, którym miała uczyć się inwestować w kryptowaluty. W rzeczywistości dała możliwość dostępu do urządzenia oszustowi" – poinformowała pomorska policja.
Pokrzywdzona, logując się na swoje konto bankowe, straciła możliwość sterowania komputerem. Instalując oprogramowanie na telefonie komórkowym, dała przestępcy dostęp do kodów SMS przesyłanych z banku w celu weryfikacji operacji bankowych.
Kobieta zaufała oszustowi, który podał się za maklera giełd finansowych i przesłał nawet rzekomą licencję uprawniającą do wykonywania zawodu. Pokrzywdzona straciła ponad 100 tys. zł.
Sprawą zajmuje się chojniccy funkcjonariusze.
Policja przypomina, przestrzegając przed oszustami, że tylko posiadacz konta może na nie wchodzić i wykonywać na nim czynności, natomiast przedstawiciele banków i instytucji finansowych nie wymagają od klientów instalowania oprogramowania, umożliwiającego zdalne sterowanie urządzeniem klienta.
Wcześniej opisywaliśmy sprawę mieszkańca Białegostoku, który stracił w ten sposób 300 tys. zł. a także 44-letniej mieszkanki okolic Sejn (Podlaskie), której dane oszuści wykorzystali do zaciągnięcia debetu i namówili ją też do wzięcia kredytu. Kobieta chciała inwestować na rynku kryptowalut i zgodziła się zainstalować aplikację, poprzez którą przestępcy mieli dostęp do konta - straciła blisko 170 tys. zł.
Na początku stycznia oszuści wykorzystując dane mieszkańca Kołobrzegu zaciągnęli pożyczkę w wysokości 168 tysięcy złotych. Pokrzywdzony chciał zainwestować na rynku kryptowalut - instalując podaną przez przestępców aplikację.
Ofiarą cyberprzestępców stała się również para seniorów z powiatu koszalińskiego, która skuszona możliwością realizacji transakcji na rynku kryptowalut, zainstalowała aplikację, dzięki której dostęp do ich komputera i kont bankowych uzyskali oszuści. Seniorzy stracili 150 tys. zł.
PAP/SG
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany