Reklama

W latach 2009 – 2010 Chlesea Manning skopiowała i następnie przekazała portalowi WikiLeaks tajne dokumenty, w tym ponad 250 tys. depesz Departamentu Stanu. Większość materiałów dotyczyła wojen w Iraku i Afganistanie oraz informowała o przetrzymywanych w Guantanamo. Manning za swoją działalność została skazana na 35 lat pozbawienia wolności. Jednak dzięki decyzji prezydenta Obamy, opuści więzienie już w maju b.r.

Czytaj też: Największy sukces rosyjskiego wywiadu: Edward Snowden?

Julian Assange, założyciel kontrowersyjnego portalu Wikileaks nie krył radości z decyzji prezydenta Obama. W podobnym tonie wypowiadał się Edward Snowden. Należy przypomnieć, że wcześniej Assange zadeklarował opuszczenie ambasady Ekwadoru i oddanie się w ręce wymiaru sprawiedliwości jeżeli Manning zostaje uniewinniona.

Amerykańską tradycją jest, że odchodzący prezydent podpisuje szereg dokumentów ułaskawiających więźniów i skracających kary. Obama podpisał 64 ułaskawienia oraz skrócił wyroki dla 209 skazanych.

Decyzja prezydenta jest niezwykle kontrowersyjna i została skrytykowana przez przyszłego wiceprezydenta Mike Pence'a czy senatora Johna McCaina, przewodniczącego komisji do spraw sił zbrojnych. Manning przekazała tajne dokumenty o działaniach wojsk amerykańskich w Iraku i Afganistanie, narażając tym samym życie swoich kolegów. Wartość ujawnionych materiałów znacznie przewyższała informacje wykradzione z Komitetu Partii Demokratycznej w której krytykowano Berniego Sandersa czy zwracano uwagę na inne mniej znaczące rzeczy.

Były to materiały dotyczące bezpieczeństwa narodowego, które mogły zostać wykorzystane przez terrorystów walczących z wojskami USA na całym świecie. Co więcej, zostały one przekazane portalowi Wikileaks, który jest niczym innym niż rosyjską stacją przekaźnikową, wykorzystywaną w wojnie informacyjnej prowadzonej przez Moskwę. Dodatkowo, Assange starał się zrobić absolutnie wszystko w celu doprowadzenia do porażki Hillary Clinton z Partii Demokratycznej, czyli środowiska politycznego z którego wywodzi się Barack Obama. Tą decyzją odchodzący prezydent pokazuje, że nie tylko nie potrafił zapobiec kradzieży danych, ale nie jest wystarczająco zdeterminowany aby karać winnych.

Chlesea Manning znana była wcześniej pod imieniem Bradley. Podczas pobytu w więzieniu oświadczyła, że czuję się kobietą. W 2015 roku rozpoczęto terapię hormonalną, w oczekiwaniu na operację zmiany płci, na którą zgodę wyraziła armia. W trakcie odbywania kary skazana prowadziła głodówkę, odmawiała przyjmowania leków oraz próbowała popełnić samobójstwo.

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze