Gilday awansował też do stopnia wiceadmirała. Zastąpi na stanowisku wiceadmirał Jan Tighe, która została głównym oficerem wywiadowczym. Wcześniej Gliday był dyrektorem operacyjnym w Cyber-Dowództwie Stanów Zjednoczonych (U.S. Cyber Command,). To rodzaj sił zbrojnych podlegających dowództwu strategicznemu. Jego zadaniem jest koordynowanie działań militarnych w cyberprzestrzeni.
Zmiana w dowództwie 10 Floty US Navy była oczekiwana od kilku tygodni. Według obserwatorów to część szerszego planu mającego na celu podniesienie znaczenia oddziałów do walki w cyberprzestrzeni. Ich rola rośnie, co widać wyraźnie podczas trwającej obecnie walki z Państwem Islamskim. Cyberoddziały stanowią ważną część operacji prowadzonych przeciwko ISIS. Większość sił wojskowych dysponuje już komponentem cybernetycznym. Ich działalność nadzoruje CYBERCOM.
Wiceszef CYBERCOM gen. Kevin McLaughin podczas spotkania w kongresie podkreślał, że każdy dowódca wojskowy może wezwać oddziały bojowe delegowane do cybermisji, które wesprą jego operację. Departament Obrony USA dąży do budowy silnej i zdolnej do działania na polu walki cyberarmii. ze 133 zaplanowanych zespołów realizujących misje w ramach CYBERCOM aktualnie działa 46. Obecnie 59 zespołów jest dopiero formowanych. Ćwiczą one swoje umiejętności, tak aby do 2018 roku być w pełnej gotowości. To data, kiedy USCYBERCOM ma uzyskać pełną sprawność operacyjną. Docelowo Cyber Command ma składać się z ponad 6 tys. żołnierzy, teraz jest to niewiele ponad 4 tys.
Czytaj też: Oddziały cybernetyczne armii USA muszą zacząć współpracować