Reklama

Social media

Niemcy reagują na zmianę polityki WhatsAppa

Fot. teknokaynak/Pixabay
Fot. teknokaynak/Pixabay

Niemcy chcą chronić obywateli przed masowym i bezprawnym przekazywaniem danych przez WhatsAppa Facebookowi oraz innym firmom, co przewiduje nowa polityka prywatności komunikatora, która wejdzie w życie 15 maja br. W ten sposób ma dojść do położenia kresu silnej presji ze strony giganta technologicznego na miliony ludzi - wskazał komisarz ds. danych tego kraju Johannes Caspar.

Niemiecki regulator danych w Hamburgu zwrócił uwagę na problem dotyczący zmiany polityki WhatsAppa, która może doprowadzić do wykorzystania danych użytkowników do szerszych celów marketingowych i reklamowych – informuje agencja Bloomberga.

„WhatsApp jest obecnie używany przez około 60 mln użytkowników Niemczech i tym samym jest zdecydowanie najczęściej wykorzystywaną aplikacją w mediach społecznościowych, wyprzedzając nawet Facebooka” – wskazał komisarz ds. danych tego kraju Johannes Caspar, cytowany przez Bloomberga. Jak dodał, w związku z tym konieczne jest zagwarantowanie, aby apka o takim zasięgu nie nadużywała danych osób z niej korzystających.

WhatsApp opóźnił wprowadzenie nowych zasad polityki prywatności ze względu na falę krytyki ze strony użytkowników, co pociągnęło za sobą również reakcję organów różnych państw do sprawdzenia problemu. Chodzi przede wszystkim o kontrowersyjny zapis mówiący o możliwości przesyłania danych (np. numerów telefonów) do Facebooka oraz innych firm. Na skutek tego wielu użytkowników podjęło decyzję o przeniesieniu się do produktów konkurencji, np. Telegrama czy Signala.

Johannes Caspar wskazał, że istnieją powody, by sądzić, że przepisy mówiące o rozszerzeniu udostępniania danych między komunikatorem a Facebookiem, będą „bezprawnie egzekwowane ze względu na brak dobrowolnej i świadomej zgody” użytkowników. W związku z tym w Niemczech wszczęto postępowanie w celu zapobiegnięcia masowemu przekazywaniu informacji i położenie kresu silnej presji na miliony ludzi.

Jak informowaliśmy na naszym portalu, kontrowersyjne zmiany polityki prywatności WhatsAppa wywołały reakcję regulatorów innych państw. Jednym z nich jest włoski urząd ochrony danych osobowych, który zaangażował w sprawię także Europejską Radę Ochrony Danych (EROD).

Problem postanowił zbadać także polski Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) w ramach międzynarodowej współpracy z podobnymi instytucjami. W przesłanym nam oświadczeniu rzecznik prasowy UODO Adam Sanocki wskazał, że konieczne jest zapewnienie jednolitego podejścia wszystkich organów nadzorczych w państwach członkowskich Unii Europejskiej i temu właśnie służą działania podejmowane w ramach EROD. 

https://sklep.defence24.pl/produkt/sztuka-wojny-2/image

Reklama

Haertle: Każdego da się zhakować

Materiał sponsorowany

Komentarze

    Reklama