Polityka i prawo
Naczelny organ UE zbada oprogramowanie Microsoftu
Jak informuje agencja Reutera, Europejski Inspektor Ochrony Danych (EIOD) podejmie działania w celu zbadania zgodności oprogramowania i produktów Microsoftu wykorzystywanych przez instytucje Wspólnoty z nowymi zasadami ochrony danych.
Dochodzenie rozpoczęte w poniedziałek ma sprawdzić, czy warunki umów między amerykańską firmą i instytucjami UE dotyczące przetwarzania danych osobowych są "w pełni zgodne" z nowymi ogólnymi zasadami ochrony danych (RODO), które weszły w życie w ubiegłym roku.
EIOD monitoruje łącznie 70 instytucji pod kątem ich zgodności z rozporządzeniem RODO.
"Korzystając z usług stron trzecich, instytucje UE pozostają odpowiedzialne za przetwarzanie danych w ich imieniu" - podkreślił asystent EIOD Wojciech Wiewiórowski. Dodał, że na instytucjach spoczywa "obowiązek zapewnienia, że wszelkie warunki umów są zgodne z nowymi przepisami, a także zidentyfikowania i złagodzenia wszelkiego ryzyka".
Jak podała agencja, Microsoft poinformował o gotowości do udzielenia pomocy swoim klientom w dochodzeniu EIOD.
"Zobowiązujemy się pomagać naszym klientom w przestrzeganiu RODO, rozporządzenia 2018/1725 oraz innych obowiązujących przepisów" - zadeklarował Microsoft. Firma zapewniła również, że warunki zawarte w jej umowach pozwalają na przestrzeganie nowych przepisów przez klientów.
EIOD w oficjalnym oświadczeniu podkreślił, że niektóre obawy związane z ochroną danych mogą być podobne do obaw Holandii, podniesionych w listopadzie w raporcie na temat zbierania danych za pośrednictwem Microsoft ProPlus (obejmuje oprogramowanie do pisania Microsoft Word i obsługi poczty elektronicznej Microsoft Outlook). Dotyczyły one informacji przechowywanych w bazie danych w Stanach Zjednoczonych w sposób, który według Holandii stanowił poważne zagrożenie dla prywatności użytkowników.
EIOD może nałożyć grzywny w wysokości do 50 tys. euro za każde naruszenie przepisów.
SZP/PAP
Haertle: Każdego da się zhakować
Materiał sponsorowany